Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń ze świata znajdziesz pod adresem Gazeta.pl
Adam Zdrójkowski i Wiktoria Gąsiewska poznali się na planie serialu "Rodzinka.pl", czyli jednego z czołowych hitów Dwójki. Program emitowany w latach 2011-2020 momentalnie zyskał rzeszę wiernych fanów, śledzących losy polskiej rodziny mieszkającej w domu pod Warszawą.
Wspólny projekt połączył dwójkę młodych aktorów, którzy przez cztery lata angażowali się we wspólne projekty, aktywnie udzielali w mediach społecznościowych i bywali na branżowych wydarzeniach. Zakończenie miłosnej relacji zbiegło się w czasie z ostatnią edycją "Tańca z Gwiazdami", a kroplą, która przepełniła czarę goryczy, okazały się zdjęcia paparazzi po finałowym afterparty, na których uwieczniono Wiktorię w śmiałych objęciach z jednym z tancerzy, Jakubem Lipowskim.
Publikacja zdjęć spotkała się z komentarzem Wiktorii, która zapewniła, że związek z partnerem zakończył się już wcześniej:
W związku z pojawiającymi się w ostatnich dniach nieprawdziwymi informacjami i publikacjami medialnymi chciałam powiedzieć, że z Adamem rozstaliśmy się już jakiś czas temu. Życzę mu jak najlepiej, a was proszę o niedorabianie własnych historii, bo tylko ja i Adam znamy prawdziwy powód naszego rozstania.
Adam miał jednak inne zdanie w tej kwestii, z którego wynikało, że zachowanie Wiktorii było dla niego zaskoczeniem. Mimo to parze udało się rozstać bez publicznego prania brudów w sieci.
Pięć miesięcy później aktor zdecydował się po raz pierwszy uchylić rąbka tajemnicy, dotyczącej ich obecnych stosunków. W rozmowie z "Faktem" przyznał:
Mamy wspólne projekty i kontakt między nami jest. Jesteśmy znajomymi, a temat rozstania jest już dawno zamknięty. Dalej się szanujemy, traktujemy się profesjonalnie. Ale życie prywatne Wiktorii to tylko jej sprawa.
Wszystko wskazuje więc na to, że mimo młodego wieku Adamowi i Wiktorii udało się zakończyć relację z klasą.
Plotek.pl jest dla Was i dla Was piszemy o rozrywce. Ale to nie znaczy, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie.
Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy siły z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w artykule.