Maffashion odpowiadała ostatnio na Instagramie na pytania fanów. Jedno z nich dotyczyło jej ciała po porodzie i ewentualnych zabiegów, którym chciałaby się poddać, by zniwelować pozostałości po ciąży.
Maffashion w połowie września podzieliła się informacją, że na świat przyszło jej pierwsze dziecko. Ojcem jest obecny partner Kuczyńskiej, Sebastian Fabijański. Synek otrzymał imię bardzo zbliżone do noszonego przez tatę - Bastian. Obecnie influencerka nie ma już oporów przed dzieleniem się z obserwatorami swoim życiem - z chęcią opowiada i pokazuje, jak wyglądają jej dni odkąd została mamą. Julka nie kryje się także z tym, że jej ciało nie wygląda tak idealnie, jak wcześniej. Przytyła 16 kilogramów, a podczas porodu pojawiły się komplikacje, w wyniku których musiała zdecydować się na cesarkę.
Niejednokrotnie pokazywała ślady swojej walki w trakcie porodu w postaci blizn na brzuchu. Jedna z internautek zapytała, czy ta zamierza oddać się w ręce specjalisty, który sprawi, że będzie wyglądała lepiej.
Nie, bo obecnie nie mam na to czasu. Ale chyba po nowym roku się tym wszystkim zajmę. I pójdę na jakieś zabiegi ujędrniające na brzuch, bo trochę tej skóry jest - odpowiedziała blogerka.
Wcześniej Kuczyńska wspomniała, że jest dumna z "roboty", jaką wykonało jej ciało i nie zamierza śpieszyć się z tym, by doprowadzić się do idealnego stanu. Daje sobie na to czas.
Po urodzeniu jest połóg. Trzeba dać sobie czas dojść do siebie. Jestem dla siebie wyrozumiała. Szanuję moje ciało za to, jaki kawał roboty wykonało - dało nowe życie.
Zdrowe podejście?
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!