• Link został skopiowany

"Love Island". Ola dosadnie o rozstaniu z Rafałem: Nie chciał zakończyć relacji w przyjacielski sposób [PLOTEK EXCLUSIVE]

Choć internauci byli przekonani, że jedyną parą, której uda się stworzyć stały związek po opuszczeniu programu "Love Island. Wyspa miłości", będzie Ola i Rafał - życie zweryfikowało, że byli w błędzie. Ola zdecydowała odnieść się do słów Rafała.
Ola z 'Love Island', Rafał z 'Love Island'
instagram.com

Druga edycja programu "Love Island. Wyspa miłości" dobiegła końca. Zwycięzcami zostali Julia i Dominik, choć to innej parze internauci przepowiadali triumf w wielkim finale. Ola i Rafał, mimo że dotarli do samego końca programu, rajską wyspę opuścili z pustymi rękoma. Nie wygrali ani stu tysięcy złotych, ani, jak się okazało, miłości. 

CZYTAJ TEŻ: "Love Island". Rafał przyznał, że nie jest już z Olą! "Chcę mieć dziewczynę dla siebie, nie dla wszystkich". Miało pójść o chęć zarobku

Ola z "Love Island" odpowiedziała na oświadczenie Rafała. Potwierdziła rozstanie

Ola i Rafał byli parą od pierwszego odcinka programu. Na ekranach telewizorów ich relacja wyglądała na zgodną, udaną i trwałą. Niestety, okazało się to tylko złudzeniem. Niedługo po opuszczeniu wyspy miłości para rozstała się, o czym poinformował Rafał na swoim profilu na Instagramie. Według uczestnika "Love Island" przyczyną rozpadu związku była chęć Oli do jego komercjalizowania.

Ola odniosła się do zarzutów eks, zaprzeczając, jakoby były prawdziwe:

Chciałabym zacząć od tego, że zarzuty od niektórych osób, że udaję na siłę związek z Rafałem, są nieprawdą i osoby te szerzą zakłamane informacje w stosunku do mojej osoby. Niestety Rafał nie chciał zakończyć naszej relacji w przyjacielski sposób (gdzie ja bardzo tego chciałam) i postanowił nagrać swoją wersję zdarzeń, która w pewnym momencie uraziła moją osobę. Rafał zasugerował, że nie chce komercjalizacji związku. Oczywiście ja o tym wiedziałam i absolutnie w żadnej sytuacji naszego niebywale krótkiego związku, nie namawiałam go do publikowania naszych zdjęć, relacji, czy czegokolwiek co jest związane z naszym związkiem. Wszystkie rzeczy, które publikował wychodziły z jego inicjatywy. Jest dorosłym człowiekiem dlatego, sam wie co jest dla niego najlepsze - czytamy w oświadczeniu przesłanym do naszej redakcji.
Zobacz wideo

Ola podkreśla, że nie chciała do niczego zmuszać Rafała:

Ja absolutnie nie mam żadnego interesu w tym, aby namawiać kogoś do robienia czegoś co byłoby wbrew jego woli. Niejednokrotnie powtarzałam, że jeśli nie czuje tego, aby działać w social mediach - to jest w porządku. Ja dzielę się z zainteresowanymi kawałkiem mojego życia, udostępniam treści związane z tematyką beauty i inne, które mnie interesują, a działanie w poszczególnych tematach sprawia mi frajdę.

Jednocześnie była wyspiarka zaznacza, że związek z Rafałem rozpadł się wbrew jej woli:

Niestety nie jestem w stanie odpowiadać za zachowania drugiej osoby, dlatego odpowiadam szczerze sama za siebie i informuję, że związek zakończył się z przyczyn niezależnych ode mnie, ponieważ po wyjściu z programu okazuje się, że ja i Rafał kompletnie do siebie nie pasujemy. Nasze spojrzenie na życie, przyszłość, związek i inne aspekty są skrajnie rożne. Niestety życie pisze swoje scenariusze i uważam, że tak musiało być.

Mimo że Rafał jej zdaniem zdecydował się na nieczystą grę, ona wciąż życzy mu wszystkiego najlepszego i wyznaje wprost, że zamierza z tej sytuacji wyciągnąć dla siebie lekcje: 

Mimo wszystko życzę mu jak najlepiej, aby odnalazł szczęście w swoim życiu i dobrze mu się wiodło. Każde z nas postanowiło obrać swoją ścieżkę w życiu i mam nadzieje, że widzowie, obserwatorzy uszanują naszą decyzję. Ja na pewno się nie załamuje, takie sytuacje tylko budują naszą psychikę i umacniają w tym, że my kobiety jesteśmy bardzo silne i problemy, które życie nam rzuca pod nogi - wszystkie są do rozwiązania z głową podniesioną do góry. Wyciągamy z tego LEKCJĘ, a nie rozpaczamy nad porażką. Życzę każdej z Nas, aby spotkała swoją prawdziwą miłość. Pamiętajcie, że zawsze będę wspierać NAS KOBIETY, bo w kobietach siła!

Jesteście zaskoczeni ich decyzją?

Więcej o: