Maciej Dowbor i Joanna Koroniewska są obecnie jedną z najpopularniejszych par polskiego show-biznesu. Dziennikarz i aktorka są związani ze sobą od lat i mimo że mają za sobą poważny kryzys i rozstanie, to jednak udało im się uratować związek i są ze sobą do dziś. W najnowszym odcinku swojej "Domówki u Dowborów" para opowiedziała, jak wyglądały początki jej związku.
Okazuje się, że Maciej Dowbor i Joanna Koroniewska poznali się na planie "M jak miłość". Serial świętował właśnie 20. urodziny, więc była to wyjątkowa okazja, by oddać się wspomnieniom.
20 lat minęło od pierwszego odcinka "M jak miłość". Co mnie obchodzi ten serial, to nie jest mój serial, ale zmienił sporo w naszym życiu. Pewnie gdybyśmy się nie poznali na planie, nie mielibyśmy okazji tak rozwinąć tej znajomości - powiedział Maciej Dowbor.
Joanna Koroniewska stwierdziła, że byłoby jeszcze sporo okazji, podczas których mogli się poznać, bo występowali razem w różnych programach telewizyjnych. Maciej upierał się jednak, że to plan "M jak miłość" ich połączył.
No tak, ale w programach poznałem wiele twoich koleżanek i nic z tego nie wyniknęło. Gdyby nie serial, to byśmy się nie poznali bliżej. Wiele koleżanek nie chciało dać się poznać. Nie wiem, czemu mnie kręciły aktorki. (...) Myślałem, że aktorki są odważne, rozwiązłe i znają różne techniki. A potem się okazało, że aktorki to normalne dziewczyny. Przychodzą do domu i normalna sprawa. Myślałem, że to będzie bajera i pokażesz mi świat, którego nie znałem. (...) Asia mnie przekonywała, że wszystkie aktorki są porąbane. Poznałem inne aktorki, to ty jesteś porąbana, a nie one - powiedział Maciej Dowbor.
Dziennikarz wspomniał także, jak wyglądało jego pierwsze spotkanie z Joanną. Okazuje się, że nie była to miłość od pierwszego wejrzenia.
Pojechałem na zdjęcia, nagrywać kulisy "M jak miłość". Byłem na zdjęciach, nagrywałem ze wszystkimi aktorkami. Powiedzieli, że muszę z nią nagrywać. "Z tą wieśniarą to ja nie chcę". Miałaś wsiowe zdjęcie. (...) Przyjechałem na zdjęcia tak, jak byłem umówiony. Siedziała tam taka naburmuszona blondyna wieśniara, czyli ty. I mówi: Spóźniłeś się. Długo musimy tu czekać? - powiedział Maciej Dowbor.
Wspólne nagrania przerodziły się jednak w coś więcej. Dziennikarz wspomniał, że już wtedy "coś między nimi zaiskrzyło", bo nie mogli się skupić podczas nagrań.
Pomyślałem, jaka fajna dziewczyna, wieśniara z zewnątrz, a w środku sympatyczna, mógłbym się z taką umawiać - powiedział Maciej.
Tymczasem Joanna Koroniewska uważała wtedy, że Maciej "jak jej brat".