Choroba króla Karola i księżnej Kate zbliżyła do siebie królową Camillę i księcia Williama. Żona monarchy i następca tronu przejęli większość obowiązków, które wcześniej wykonywali ich bliscy. "Muszą niemal dosłownie opiekować się Koroną, podczas gdy król i księżna wracają do zdrowia. Ich ekipy będą ściślej współpracować, aby koordynować codzienne zadania i omawiać zaplanowane przedsięwzięcia, a Camilla i William z pewnością muszą być w znacznie bliższym, regularnym kontakcie" - tłumaczyła swego czasu w rozmowie z magazynem "OK!" Jennie Bond, była korespondentka BBC ds. rodziny królewskiej. Kiedy Brytyjczycy dowiedzieli się o chorobie Karola, zaczęli bliżej przyglądać się Williamowi, który jest następny w kolejce do tronu. Okazuje się, że książę ma już nawet plan, który miałby wprowadzić tuż po przejęciu władzy.
Miłośnicy rodziny królewskiej dopatrują się w Williamie władcy idealnego. Zarówno książę jak i księżna Kate cieszą się ogromną popularnością i sympatią na całym świecie. Informator "Daily Mail" donosi, że przyszły monarcha ma już kilka planów, które chciałby wprowadzić po przejęciu władzy. Jednym z nich jest "zmniejszenie grona członków rodziny królewskiej pełniących dotychczasowe obowiązki ". Taki sposób działania można zaobserwować w innych europejskich monarchiach. Informator twierdzi, że właśnie w nich William widzi "wzór na przyszłość".
To, że młodszy brat Williama ma w planach wydanie drugiej książki jest już prawie pewne. Umowa między Harrym a jego wydawnictwem jasno sugeruje, że powstaną co najmniej dwa kolejne "projekty". Ekspert ds. rodziny królewskiej, Kinsey Schofield sugeruje, że premiera miałaby nastąpić w ważnym dla royalsów momencie. "Podejrzewam, że może wydać książkę po śmierci ojca, zwłaszcza jeśli książę William nadal będzie trzymał go na dystans" - cytuje eksperta portal Marca. Premiera pamiętnika Harry'ego odbiła się w mediach szerokim echem. Czy druga część obnaży całą prawdę o rodzinie królewskiej? ZOBACZ TEŻ: Królowa Camilla nie znosi księżnej Kate? Szokujące, co zrobiła. Wszystko wyszło na jaw