Celine Dion w 2016 roku musiała pożegnać ukochanego męża. Rene Angelil zmarł po kilkuletnich zmaganiach z rakiem gardła. Przy okazji dziewiątej rocznicy jego śmierci Dion opublikowała post w mediach społecznościowych z dorosłymi już synami. Ich słowa chwytają za serce.
Celine Dion i Rene Angelil doczekali się trzech synów. Obecnie Rene Charles oraz bliźniacy Eddy i Nelson są już dorośli. Wraz z mamą postanowili wspomnieć ojca przy okazji dziewiątej rocznicy jego śmierci. "Rene, nie możemy uwierzyć, że nie ma cię już dziewięć lat. Nie ma dnia, abyśmy nie odczuwali twojej obecności, RC, Eddy, Nelson i ja. Byłeś moim największym mistrzem, moim partnerem i tym, który zawsze widział we mnie to, co najlepsze. Szanuję cię i zawsze będzie mi ciebie brakowało, mon amour... Kochamy cię" - czytamy w opublikowanym na Instagramie poście. Do wpisu dołączono zdjęcie Celine Dion z synami. W oczy od razu rzucają się ich bujne zarosty.
PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Celine Dion doprowadziła Adele do łez. Fani są zszokowani
Celine Dion wyszła za Rene Angelil 17 grudnia 1994 roku w Montrealu. Głośny ślub był transmitowany w kanadyjskiej telewizji, a światowe media rozpisywały się na temat bajkowej kreacji piosenkarki. Dion i Angelil uchodzili za wyjątkowo zgrane małżeństwo. Byli nierozłącznym duetem także w sferze zawodowej. Angelil przez lata pełnił obowiązki menedżera gwiazdy, której kariera rozbłysła zwłaszcza po ogromnym sukcesie piosenki "My Heart Will Go On" z filmu "Titanic". Przez lata Dion pełniła też rezydenturę w Las Vegas. Po śmierci ukochanego męża Dion podkreślała w wywiadach, że w jej życiu nic się nie zmieniło w sferze uczuciowej. Nie związała się z żadnym innym partnerem. "Nadal jestem żoną René. On nadal jest moim mężem" - powiedziała w rozmowie z magazynem "People". O mężu wspomina także w mediach społecznościowych, przy okazji ważnych rocznic. "Nadal wypełniasz nasze serca, każdego dnia. Jesteś dla nas wszystkim. Bardzo za tobą tęsknimy. Szczęśliwej 30. rocznicy, moja miłości" - napisała Dion.