Informacje o śmierci Jeffa Baeny obiegły media 4 stycznia. To amerykański reżyser i scenarzysta, który prywatnie był mężem Aubrey Plazy. Aktorka, która także w Polsce zdobyła popularność za sprawą serialu "Biały lotos", postanowiła zabrać głos.
Aubrey Plaza wydała oświadczenie po śmierci męża. Podziękowała za wsparcie
40-letnia Aubrey Plaza wydała oświadczenie i skontaktowała się z mediami za pośrednictwem przedstawiciela. Słowa gwiazdy zostały opublikowane przez portal Daily Mail. Plaza podziękowała za wsparcie i jednocześnie poprosiła o uszanowanie prywatności. "To niewyobrażalna tragedia. Jesteśmy głęboko wdzięczni wszystkim, którzy zaoferowali wsparcie. Prosimy o uszanowanie naszej prywatności w tym czasie" - czytamy w oświadczeniu. Tuż po śmierci Jeffa Baeny, jego żona wycofała się z ważnego wydarzenia. Planowo Plaza miała pojawić się na rozdaniu Złotych Globów, by wręczyć jedną z nagród. Jak donosił magazyn "People", aktorka postanowiła z tego zrezygnować.
PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Nie żyje mąż Aubrey Plazy. Znany reżyser i scenarzysta miał 47 lat
Jeff Baena popełnił samobójstwo. Został znaleziony przez asystenta
Jeff Baena został znaleziony nieprzytomny przez swojego asystenta 3 stycznia. Reżyser przebywał w swojej posiadłości w Los Angeles. Organy ścigania, które przybyły do posiadłości, stwierdziły zgon na miejscu. Biuro lekarza sądowego hrabstwa Los Angeles orzekło, że śmierć Baeny była samobójstwem. Przyczynę śmierci potwierdziła także straż pożarna.
Potrzebujesz pomocy?
Jeśli przeżywasz trudności, pamiętaj, że możesz skorzystać z bezpłatnych numerów pomocowych: Centrum Wsparcia dla osób dorosłych w kryzysie psychicznym: 800-70-2222; Telefon zaufania dla Dzieci i Młodzieży: 116 111; Telefon wsparcia emocjonalnego dla dorosłych: 116 123
Pod tym linkiem znajdziesz więcej informacji, jak pomóc sobie lub innym, oraz kontakty do organizacji pomagających osobom w kryzysie i ich bliskim. Jeśli w związku z myślami samobójczymi lub próbą samobójczą występuje zagrożenie życia, w celu natychmiastowej interwencji kryzysowej, zadzwoń na policję pod numer 112 lub udaj się na oddział pogotowia do miejscowego szpitala psychiatrycznego.
