• Link został skopiowany

Fala krytyki po okładce "Vogue'a" z Kamalą Harris. Wściekli się nie tylko zwolennicy Trumpa

Ubiegająca się o urząd prezydentki Stanów Zjednoczonych Kamala Harris pojawiła się na okładce "Vogue'a". Pod postem, w którym przedstawiciele magazynu podzielili się tą informacją, błyskawicznie pojawiły się dziesiątki komentarzy.
Kamala Harris na okładce 'Vogue'
Kamala Harris na okładce 'Vogue', instagram.com/@voguemagazine, REUTERS/Brendan McDermid

Wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych odbędą się 5 listopada, a polityczna walka między Donaldem Trumpem i Kamalą Harris robi się coraz bardziej zacięta. Okazuje się, że oliwy do ognia dolała właśnie październikowa okładka cyfrowego wydania "Vogue'a", na której pojawiła się reprezentantka demokratów. Czytelnicy mają jednak spore wątpliwości, czy modowy magazyn to miejsce na polityczne deklaracje.

Zobacz wideo Gdzie radzą sobie gorzej?

Okładka "Vogue'a" z Kamalą Harris wywołała burzę

Okładka z Kamalą Harris w październikowym wydaniu "Vogue'a" została opublikowana przez magazyn na Instagramie 11 października. Polityczka pozuje do niej na fotelu, ubrana w elegancki garnitur. Za obiektywem stanęła legendarna fotografka Annie Leibovitz. Na łamach "Vogue'a" ukazał się także wywiad z Harris przeprowadzony przez dziennikarza Nathana Hellera. "Tylko nieliczni są wzywani na akcje ratunkowe dla całego narodu, ale w czerwcu Kamala Harris odebrała telefon właśnie w tej sprawie. (...) Była liderką cieszącą się powszechnym poparciem, ale bez wielu zwolenników, a teraz oczekuje się, aby dokonała czegoś bezprecedensowego w historii Ameryki - wygrała wyścig o urząd prezydenta w ciągu trzech miesięcy, jako przedstawicielka mniejszości, ze zbrodniczym byłym przywódcą jako przeciwnikiem i stawką, którą jest przyszłość demokracji" - czytamy w poście.

Nie jest zaskoczeniem, że zwolennicy Donalda Trumpa z oburzeniem zareagowali na decyzję "Vogue'a". Ale w komentarzach pojawiło się też sporo krytycznych opinii od osób, które wcale nie popierają reprezentanta Partii Republikańskiej. Ich zdaniem magazyn powinien skupiać się na modzie i nie mieszać do polityki. "Czy tylko mi się wydaje, że umieszczanie polityka na okładce to nie jest dobry pomysł? Niezależnie od poglądów", "Wydawało mi się, że to magazyn modowy. Nie jestem fanem Trumpa, ale jeśli ktokolwiek związany z polityką miałby pojawić się na okładce magazynu modowego, to powinna być Melania", "Odejdźcie od polityki, skupcie się na modzie" - czytamy.

 

Anna Wintour przed laty odniosła się do podobnej krytyki

To nie pierwszy raz, gdy na okładce "Vogue'a" pojawiają się kobiety związane z polityką. Magazyn publikował już m.in. zdjęcia Michelle Obamy i Hillary Clinton. Melania Trump pojawiła się co prawda na okładce "Vogue'a", ale miało to miejsce w 2005 roku, wiele lat przed tym, zanim została pierwszą damą. Redaktorka naczelna Anna Wintour wielokrotnie była już krytykowana za stronniczość w tej kwestii. W rozmowie z CNN wytłumaczyła swoją decyzję. - Zgadzam się z tym, że trzeba być uczciwym i patrzeć na wszystkie strony, ale jednocześnie wydaje mi się, że nie jest to moment, aby nie zajmować stanowiska. Nie możesz być dla wszystkich - skomentowała Wintour. 

Więcej o: