Kamala Harris zyskuje coraz większe poparcie. Kandydatka Demokratów nie zamierza jednak spoczywać na laurach. Przeciwniczka Trumpa jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Stara się również udzielać coraz więcej wywiadów, by dotrzeć do jak największej grupy Amerykanów. Ostatnio głośno zrobiło się na temat jej występu u Howarda Sterna. Harris wypowiadała na temat Ukrainy i podejścia Donalda Trumpa do jej wsparcia. - Nie wspiera naszego przyjaciela - Ukrainy - a to znaczy, że nie wspiera czegoś, w czym Stany Zjednoczone zawsze powinny być i były liderem, co jest ważne dla suwerenności i terytorialnej integralności - mówiła. Harris przyjrzała się polska ekspertka od mowy ciała, Daria Domaradzka-Guzik. W rozmowie z Plejadą oceniła zachowanie wiceprezydentki.
Nie da się ukryć, że Harris w wywiadach wypada znacznie lepiej niż jej poprzednik Joe Biden. Jest opanowana i niezwykle pewna siebie, a właśnie tych cech oczekują od przyszłego prezydenta obywatele Stanów Zjednoczonych. "Wysoki poziom świadomości komunikacji niewerbalnej u Kamali Harris sprawia, że przekaz jest skuteczny. Utrzymany kontakt wzrokowy, intuicyjna gestykulacja podkreślająca słowo, skuteczne pauzy - to elementy, które sprawiają, że dobrze się tego słucha i ogląda" - tłumaczyła portalowi Domaradzka-Guzik.
Daria Domaradzka-Guzik zwróciła uwagę na spójność komunikacji werbalnej i niewerbalnej u wiceprezydentki. "Słowa z gestem wzmacniają wrażenie szczerości i wiarygodności mówcy. Ważna intuicyjna gestykulacja, gdy gest wyprzedza słowo, to częsty sygnał szczerych intencji przemawiającego. Z kolei spokojny ton głosu i opanowana mimika mogą wysyłać sygnał spokoju i kontroli" - tłumaczyła. Przypomnijmy, że wybory w Stanach Zjednoczonych już 5 listopada! Kto według was jest lepszym kandydatem? Dajcie znać w sondzie na końcu artykułu! ZOBACZ TEŻ: Trumpowi puściły nerwy. "Nienawidzę Taylor Swift". W sieci burza