Sean Pertwee to jedna z gwiazd serialu "The Night Caller", choć polscy widzowie z pewnością kojarzą go z serialu kryminalnego "Gotham". Zagrał również w filmach takich jak "Zaproszenie" czy "Equilibrium" oraz epizodycznie wystąpił w głośnym serialu "Ty". 60-latek wyjawił, że przed lat w jego życiu wydarzyła się tragedia.Ponad 23 lata temu aktorowi urodziły się bliźniaki, ale niestety jeden z nich zmarł.
Sean Pertwee urodził się w rodzinie, która w korzeniach miała aktorstwo - jego ojciec Jon Pertwee zagrał Trzeciego Doktora w kultowym serialu "Doktor Who". Jego siostra również poszła w ślady ojca i brata, lecz grywa w teatrach. W 1999 roku aktor ożenił się z Jacqui Hamilton-Smith. Para ma za sobą bardzo trudne doświadczenie. Pod koniec 2001 roku na świat przedwcześnie przyszły bliźniaki - Alfred i Gilbert. Synowie urodzili się w 25. tygodniu ciąży. Alfred, którego potocznie i pieszczotliwie nazywano Freddym przeżył w śpiączce aż trzy miesiące. Niestety, Gilbert zmarł cztery dni po narodzinach. Aktor opowiedział o trudzie pochowania dziecka w rozmowie z "The Guardian".
Gilbert przeżył tylko cztery dni, a Freddy przeżył po 3,5 miesiąca śpiączki. Kiedy Freddy wyzdrowiał, obiecałem, że zawsze będę z niego dumny, zawsze będę przy nim. Bez względu na to, jaką decyzję podejmie w życiu, będę go wspierał najlepiej, jak potrafię"
- wyjawił w wywiadzie Pertwee.
60-latek spełnia się zarówno jako aktor, jak i ojciec. Podczas rozmowy z dziennikiem "Birmingham Live" w samych superlatywach wypowiadał się na temat syna, który w tym roku skończy 23 lata. Zaznaczył, że Freddy ma wyjątkową osobowość, określił go nawet mianem tzw. "starej duszy". "Nie wiem, czy to dlatego, że ma na ramieniu brata, ale ma w sobie niezwykły spokój, którego ja nigdy nie miałem" - wyjawił Sean Pertwee. ZOBACZ TEŻ: Mike Heslin nie żyje. Znany aktor miał 30 lat. Zmarł nagle. Jego mąż opublikował poruszający wpis