W 1977 roku Mel Gibson ukończył "National Institute of Dramatic Arts", najbardziej prestiżową szkołę aktorską w Australii. Zadebiutował w serialu "The Sullivans". Największą popularność przyniosły mu role w takich produkcjach jak "Mad Max", "Zabójcza broń" oraz "Patriota". Oprócz tego wyprodukował i wyreżyserował film "Pasja", który został uznany za bardzo kontrowersyjny.
Po premierze "Pasji" Gibsonowi zarzucano antysemityzm. Według Nowojorskiej Ligi przeciw Zniesławieniom produkcja przedstawiła Żydów jako nieatrakcyjnych i podłych ludzi. Gdy jeden z recenzentów "New York Times" skrytykował film, Mel miał odpowiedzieć, że "chciałby go zabić, a jego wnętrzności powiesić na patyku". To był dopiero początek problemów aktora. W 2006 roku został aresztowany za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu. W rozmowie z policjantem nawiązał do narodu semickiego. "To Żydzi są odpowiedzialni za wszystkie wojny na świecie!" - krzyczał do funkcjonariusza. Mówił też, że nie wierzy w Holokaust. Później przeprosił za wszystko, ale Hollywood nie zapomina. Warto wspomnieć, że gwiazdor jest tradycjonalistą katolickim. Niejednokrotnie podkreślał, że Bóg i rodzina są dla niego najważniejsi.
7 czerwca 1980 roku Gibson wziął ślub z Robyn Moore. Doczekali się siedmiorga dzieci: szóstki synów i jednej córki. Po 28 latach małżeństwa para postanowiła się rozwieść. Mel odszedł do kochanki. Związał się z rosyjską piosenkarką Oksaną Grigorjewą, z którą ma córkę. Ta relacja również nie przetrwała. Aktora podejrzewano o stosowanie przemocy domowej. Miał znęcać się psychicznie i fizycznie nad swoimi partnerkami. W 2010 roku na światło dzienne wypłynęło nagranie rozmowy telefonicznej Mela i Oksany. "Jeśli zgwałci cię banda czarnuchów, to będzie twoja wina. Bo to sprowokujesz" - mówił gwiazdor do kobiety. Po tym wszystkim nikt nie chciał współpracować z Gibsonem. Jego kariera stanęła w miejscu i trafił na czarną listę. Obecnie Mel jest związany z młodszą o 34 lata aktorką Rosalind Ross. Twierdzi, że u jej boku się zmienił.