Christina Applegate zdobyła ogromną popularność dzięki roli Kelly Bundy w serialu "Świat według Bundych". W ostatnich latach gwiazda wystąpiła także w popularnym serialu Netfliksa "Już nie żyjesz". W 2021 roku Applegate poinformowała fanów, że zmaga się ze stwardnieniem rozsianym, czyli postępującą chorobą układu nerwowego, która z czasem może doprowadzić do niepełnosprawności ruchowej. Teraz aktorka przekazała nowe wieści na temat swojego stanu zdrowia. To nie są dobre informacje.
Christina Applegate od jakiegoś czasu prowadzi podcast "MeSsy", w którym dzieli się swoją wiedzą i doświadczeniem związanym ze stwardnieniem rozsianym. W najnowszym odcinku podcastu wyznała, że zaczęła nosić pieluchy. Aktora wyjawiła, że pewnej nocy obudziła się ubrudzona własnymi odchodami. - Nie wiedziałam, że to się stało, a stwardnienie rozsiane o trzeciej nad ranem i próby zmiany pościeli nie są zabawne - powiedziała. Dodała także, że fakt, że musi zakładać pieluchy, jest dla niej wyjątkowo niekomfortowy. - Na całym świecie są ludzie, którzy muszą nosić pieluchę i wstydzą się tego - podkreśliła. Applegate ze smutkiem stwierdziła, że na rynku nie ma modeli, które byłyby estetyczne, a jednocześnie spełniały swoją funkcję. Chcecie zobaczyć aktualne zdjęcia Christiny Applegate? Zajrzyjcie do galerii na górze strony.
Jakiś czas temu Christina Applegate udzieliła wywiadu, w którym wyjawiła więcej szczegółów na temat swojej choroby. Opowiedziała o objawach. - Moja ręka zaczyna się dziwnie poruszać, czasami mam drgawki - wyjawiła w podcaście "Armchair Expert". Aktorka opowiedziała także o tym, jak choroba wpłynęła na jej wygląd. Wyjawiła, że z powodu ograniczenia mobilności przytyła prawie 20 kilogramów. ZOBACZ TEŻ: Przyjaciółka uratowała gwiazdę "Bundych". Charakterystyczny objaw zdradził chorobę. "Nawet mój lekarz wątpił"