Robert Knox miał przed sobą całe życie i obiecującą karierę. 18-latek dostał angaż do jednej z części filmów o Harrym Potterze, gdzie w rolę głównego bohatera wciela się Daniel Radcliffe. Kiedy w jednym z pubów celebrował zakończenie zdjęć do produkcji, na miejscu doszło do niespodziewanej sytuacji. Młody aktor został zaatakowany przez agresywnego 21-latka. - Wyszedł z baru, podszedł do tego faceta, a on dźgnął go cztery razy - relacjonował przyjaciel Knoxa.
Robert Knox urodził się w Kent w Wielkiej Brytanii. Na ekranie zaczął pojawiać się już jako 11-latek, kiedy grał w epizodycznych rolach. W 2004 roku wystąpił w filmie "Król Artur" w reżyserii Antoine'a Fuqua. Największym przełomem w jego karierze był udział w jednej części filmów o przygodach Harry'ego Pottera. W obrazie "Harry Potter i książę półkrwi" wcielił się w postać Marcusa Belby, jednego z uczniów Hogwartu. Knox miał pojawić się także w ekranizacji kolejnej części sagi, ale nie było mu to dane. Zaledwie kilka dni po opuszczeniu planu zdjęciowego zginął od ciosów zadanych mu nożem w klatkę piersiową przed jednym z barów na południu Londynu.
Dziewczyny zaczęły krzyczeć. Jamie, brat Roba, podszedł do nas i powiedział, że jakiś koleś groził mu nożem. Chciałem zatrzymać Roba, ale odepchnął mnie, wściekły, że "ktoś groził jego małemu braciszkowi". Był zły, ale on nigdy nie pakował się w kłopoty. Myślę, że po prostu chciał bronić brata. Wyszedł z baru, podszedł do tego faceta, a on dźgnął go cztery razy - relacjonował przyjaciel aktora w filmie dokumentalnym "(K)NOX: The Rob Knox Story".
Jeszcze przed oficjalną premierą filmu "Harry Potter i książę półkrwi" Robert Knox spędzał czas z bratem i przyjaciółmi w jednym z londyńskich pubów. Kiedy między klientami doszło do awantury, ochrona wyprowadziła z pubu najbardziej agresywnego gościa, który jeszcze tego samego wieczoru ponownie pojawił się na miejscu. Tym razem w towarzystwie kolegów i zestawem kuchennych noży i rozwścieczony wparował do pomieszczenia. Robert Knox stanął wtedy w obronie swojego brata, a napastnik kilkukrotnie ugodził aktora nożem. Zanim na miejsce przyjechało pogotowie, chłopak wykrwawił się na śmierć. - Zdjąłem bluzę, próbując zatamować krew płynącą z ran Roba. A kiedy to robiłem, ten koleś wciąż rzucał się z nożem na ludzi - wspominał przyjaciel aktorka. W wyniku poniesionych obrażeń Robert Knox zmarł 24 maja 2008 roku, mając niespełna 19 lat. Jego napastnik otrzymał wyrok dożywotniego pozbawienia wolności z możliwością uzyskania zwolnienia po 20 latach odbycia kary.