Kris Jenner jest z pewnością najsłynniejszą mamą w show-biznesie. To ona najbardziej przyczyniła się do tego, że twarze jej dzieci są rozpoznawalne na całym świecie. Wszystko zaczęło się od jej drugiej córki, Kim Kardashian, która zaistniała w show-biznesie jako przyjaciółka Paris Hilton. O Kim zrobiło się głośno, kiedy na światło dzienne wyszła rzekomo skradziona taśma z jej intymnymi nagraniami. Od początku sugerowano, że to zabieg PR. Po tym incydencie jej kariera poszybowała w górę, a w blasku jej sławy ogrzały się także pozostałe siostry. Mniej więcej w tym samym czasie całą rodzinę można było podglądać w bijącym rekordy popularności reality show "The Kardashians", gdzie na oczach widzów dorastały Kylie i Kendall Jenner, które są obecnie jednymi z najpopularniejszych celebrytek na świecie. Siostry Kardashian wielokrotnie przyznawały się do poprawiania urody w gabinecie medycyny estetycznej. Warto zaznaczyć, że to one dziś wyznaczają standardy piękna dla dorastających dziewczyn, które nałogowo śledzą je w social mediach. Jak celebrytki wyglądałyby bez tych wszystkich zabiegów? Grupa Australijczyków postanowiła to sprawdzić z pomocą sztucznej inteligencji.
Jeśli jeszcze nie do końca orientujecie się w klanie Kardashianów, to oto krótkie przypomnienie. Kris Jenner wybrała imiona wszystkich swoim córek spośród tych zaczynających się na literę "K". Kourtney, Khloe i Kim są córkami celebrytki ze związku z nieżyjącym już Robertem Kardashianem. Kylie i Kendall to córki Kris i olimpijczyka Bruce'a Jennera, który dziś nazywa się Cailtyn Jenner. Wszystkie siostry biją rekordy w liczbie obserwujących na Instagramie i są podziwiane przez rzesze fanów. Wszyscy zdają sobie sprawę, że wygląd zawdzięczają także zabiegom, takim jak m.in. powiększanie ust, botoks, liposukcja podbródka i korekta nosa. Prawdopodobnie mają za sobą także wiele innych procedur. Kim Kardashian niechętnie przyznaje się do zabiegów, ale jej siostry są w tej kwestii bardziej otwarte. Kourtney krótko po 20. urodzinach powiększyła biust, Khloe zoperowała nos, a Kylie bardzo długo przekonywała media, że jej duże usta to efekt zastosowania dobrze dobranej do jej koloru ust konturówki, aż w końcu przyznała się do ich powiększenia.
Australijscy streamerzy Vandahood Live postanowili sprawdzić, jak sławne siostry wyglądałyby bez operacji plastycznych. Wykorzystali do tego sztuczną inteligencję. Autorzy symulacji wyznali, że korzystali z trzech różnych programów AI, aby uzyskać jak najbardziej prawdopodobne rezultaty. Efekt? Jak się okazuje, różnice nie są tak drastyczne. Dzieło streamerów zostało szybko wyśmiane przez internautów. Co mieli im do zarzucenia? Przeczytacie poniżej. Zdjęcia sióstr Kardashian przerobione przez sztuczną inteligencję znajdziecie w galerii na górze strony.
Po dokładnym przeanalizowaniu efektu symulacji streamerów internauci zauważyli, że siostry Kardashian są prawie identyczne, jak na zdjęciach sprzed medialnego życia. Kim Kardashian wygląda dokładnie jak z początku swojej kariery. Zwrócono uwagę, że zdjęcia różnią się głównie odmiennym makijażem lub jego całkowitym brakiem. "To po prostu nakładanie na ich twarze starych obrazków. Ten sam wygląd, tylko bez makijażu", "AI? To w zasadzie kopia i wklejenie ich twarzy z 2007 roku", "Myślę, że wraz z wiekiem twoja twarz po prostu się naturalnie zmienia. Tutaj one wyglądają dokładnie tak samo, jak na starych zdjęciach" - czytamy w komentarzach. Wygląda na to, że tym razem sztuczna inteligencja się nie spisała. Co o tym sądzicie?