W nocy z wtorku na środę polskiego czasu odbył się drugi z pięciu półfinałów amerykańskiego "Mam Talent!". Właśnie w nim wystąpiła Sara James, która już podczas castingów zachwyciła jurorów, w tym tego najbardziej srogiego - Simona Cowella, który użył nawet złotego przycisku, gwarantując tym samym Sarze miejsce w półfinale. Podczas wyczekiwanego występu reprezentantka Polski na Eurowizji Junior zaśpiewała piosenkę Eltona Johna "Rocketman". Już po pierwszych dźwiękach publiczność oszalała.
Sara James wystąpiła jako ostatnia. Trudno było oczekiwać lepszego zakończenia show. Simon Cowell swój zachwyt wyraził owacjami na stojąco. Nie krył również wzruszenia.
Jestem bardzo wzruszony. Wiem, ile to dla ciebie znaczy. Wybór piosenki był po prostu genialny. Jestem pewien, że tym razem Elton John będzie retweetował twój występ - mówił juror.
Heidi Klum zaznaczyła, zwracając się do Simona Cowella, że ten "faktycznie potrafi znaleźć gwiazdę", komplementując przy tym występ Sary, nazywając go genialnym. Podobnego zdania był Howie Mandel, który określił występ nastolatki zwycięskim. Opinie jurorów nierzadko rozmijają się z wrażeniami internautów, ale nie tym razem. Na Twitterze, jak również Instagramie amerykańskiego talent show na próżno szukać negatywnych komentarzy o występie 14-latki. Widzowie są zgodni.
To był piękny występ. Rozpłakałem się.
Rozmiotła konkurencję. Ma finał w kieszeni.
Bez wątpienia najlepszy występ wieczoru - czytamy wśród setki komentarzy.
O tym, czy Sara James dostanie się do wielkiego finału 17. edycji amerykańskiego "Mam Talent!" dowiemy się już niebawem. W przeciwieństwie do rodzimej wersji talent show, za oceanem głosowanie publiczności trwa przez kilka godzin po emisji programu. W tym przypadku zakończy się w środę o godzinie 13 polskiego czasu. Wyniki zostaną ogłoszone w specjalnym odcinku programu, który będzie emitowany w nocy ze środy na czwartek o godzinie 2 czasu polskiego.
Mamy nadzieję, że opinie internautów i jurorów pokryją się z zachwytami głosujących widzów i zobaczymy Sarę w finale.