• Link został skopiowany

Rozgryźli mowę ciała Władimira Putina. Nie patrzcie na twarz. "Ruchy kciukiem są od niego niezależne"

Władimir Putin zazwyczaj zachowuje kamienną twarz. Jego przenikliwe spojrzenie zmroziło przez laty Marylę Rodowicz, która przyznała, że "patrzy na nią, jakby była przezroczysta". Zero emocji. Można jednak wyłapać gesty sugerujące, co tak naprawdę jest w głowie przywódcy Federacji.
Władimir Putin
EASTNEWS

Więcej o rosyjskich politykach przeczytasz na Gazeta.pl

Władimir Putin jest totalnym przeciwieństwem komunikatywnego i otwartego Wołodymyra Zełenskiego, który stara się udowodnić obywatelom, że jest "jednym z nich". W przypadku prezydenta Rosji jest inaczej - on całym sobą pokazuje, że dowodzi. Chce, by się bali i zastanawiali, czy to, co mówi, jest tym, co myśli. A z twarzy niewiele da się wyczytać. Nieco więcej mówią subtelne gesty, których nie jest w stanie kontrolować. Ekspertka od mowy ciała i trenerka wystąpień publicznych i komunikacji Daria Domaradzka Guzik opowiedziała o swoich obserwacjach dla portalu Wirtualne Media

Zobacz wideo Z kim był związany Władimir Putin?

Mowa ciała Władimira Putina - kiedy jest zły, kiedy zestresowany?

Specjalistka od komunikacji niewerbalnej obserwowała dłonie Władimira Putina podczas wystąpień. Uwagę zwraca sposób, w jakim porusza kciukami. To one podpowiadają, co w danym momencie czuje.

Widzieliśmy to choćby wtedy, gdy ogłaszał uznanie niepodległości tzw. Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej. Podobnie było podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa, gdy odpytywał szefa wywiadu, który nie chciał wprost powiedzieć, że jest za ich włączeniem do Rosji. I choć Putin miał być wtedy na drugim planie, to został głównym aktorem tego przedstawienia. Ale widać było, że się stresował, bo ruszał dłońmi, w tym kciukiem, bezwiednie - tłumaczy Daria Domaradzka Guzik.

Eksperta wyjaśnia, że od momentu wybuchu wojny i chwilę przed, dało się zaobserwować, że Putin zachowuje się inaczej. Nie jest w stanie się w pełni kontrolować. 

Pionowo tnie ręką powietrze, podnosi obie dłonie, przymyka oczy albo odchyla się do tyłu - te reakcje są nietypowe dla Putina. Jednak wbrew pozorom on rzadko kiedy jest zdenerwowany. (...) Teraz widać coraz większą niespójność pomiędzy tym, co słyszymy, a tym, co widzimy. I to mocno zastanawia.

Szczególnie irytował się kilka dni przed wybuchem wojny. Nie podobało mu się to, co usłyszał.

Te mikroekspresje pojawiały się, gdy mówił o włączeniu Ukrainy w struktury NATO i pomocy Stanów Zjednoczonych. Wywoływało to silną emocję u rosyjskiego przywódcy. Nigdy wcześniej tak mocno nie reagował. To było widać: marszczenie czoła, unoszenie kawałka górnej części wargi. Proszę sobie wyobrazić, że coś dookoła śmierdzi, albo coś obrzydza.

Mimika Putina była wielokrotnie analizowana przez ekspertów, ale może być nieco zakłamana, bo prezydent Rosji prawdopodobnie wstrzykiwał sobie botoks, który paraliżuje mięśnie twarzy. 

Jeśli chodzi o twarz, mamy do czynienia z mięśniami okrężnymi oczu i ust oraz mięśniami jarzmowymi ust. Jeśli faktycznie Putinowi wstrzyknięto botoks, o czym coraz częściej pisze się na świecie, to będzie coraz trudniej oceniać jego mikroekspresję mimiczną. Wcześniej bez problemu mogliśmy u niego obserwować smutek, szczerą radość, czy wyraźnie opuszczone kąciki ust albo zmarszczki wokół oczu. Obecnie twarz przywódcy Rosji jest gładka i trzeba szukać innych sygnałów, by wyciągać wnioski o tym, co faktycznie myśli Putin.

Wniosek jest więc prosty - najlepiej odczytywać emocje Putina, patrząc na ruchy jego dłoni, a najlepiej kciuków. 

Zobacz też: Władimir Putin zamknięty w pancernej, szklanej klatce? Spekulacji jest więcej

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki.

Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.

Najnowsze informacje z Ukrainy po ukraińsku w naszym serwisie ukrayina.pl

Новини з України - Ukrayina.pl

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: