Duńczycy nie chcieli słuchać prorosyjskiej śpiewaczki. Diwa się tłumaczy. "Potępianie ojczyzny nie jest słuszne"

Więcej tekstów dotyczących wojny w Ukrainie znajdziesz na Gazeta.pl. 

25 lutego Anna Netrebko z mężem mieli dać koncert w duńskim Aarhus. Dzień wcześniej doszło jednak do inwazji Rosji na Ukrainę, a to skłoniło tamtejszych radnych do przemyśleń, czy właściwą decyzją będzie występ prorosyjskiej wokalistki w ich mieście. Zaprotestowali i po naradzie zdecydowali, że odwołają koncert. Netrebko poczuła, że musi wytłumaczyć się ze swoich politycznych sympatii. 

Duńczycy nie chcieli słuchać Anny Netrebko. Wokalistka wydała oświadczenie 

Anna Netrebko w 2014 roku przekazała milion rubli na operę w Doniecku. To miał być gest wobec kolegów artystów, ale wyszła jednoznaczna deklaracja polityczna. Tym bardziej, że rosyjskie władze zadbały, by uroczystość przekazania datku otrzymała odpowiednią oprawę propagandową. Później wokalistka nie chciała jednoznacznie zabrać głosu w sprawie swojego poparcia dla Władimira Putina, ale jej działania mówiły same za siebie.

Teraz, gdy wybuchła wojna, duńscy radni połączyli fakty i stwierdzili, że występ Netrebko, szczególnie w obecnej sytuacji, nie będzie wyglądał dobrze. Odwołali koncert. Po latach milczenia artystka zdecydowała się wyjaśnić, czy faktycznie popiera Putina. Zawile bo zawile, ale w końcu padł konkret:

Przede wszystkim jestem przeciwna tej wojnie. Jestem Rosjanką i kocham swój kraj, ale mam wielu przyjaciół w Ukrainie. Ból i cierpienie, którego doświadczają, łamią mi serce. Chciałabym, aby ta wojna się skończyła, a ludzie mogli żyć w pokoju. Mam nadzieję, że tak się stanie i o to się modlę - tłumaczyła na Instagramie.

Netrebko przyznała, że nie chciała, by ktokolwiek żądał od niej jednoznacznych deklaracji politycznych. Mimo napomknienia o wsparciu dla Ukrainy, zaznaczyła jednocześnie, że "potępianie ojczyzny nie jest słuszne". 

Chcę jednak podkreślić, że wymuszanie na artystach publicznego wyrażania swoich poglądów politycznych i potępiania swojej ojczyzny nie jest słuszne. To powinien być wolny wybór. Nie jestem osobą, która zajmuje się polityką. Nie jestem ekspertem w dziedzinie polityki. Jestem artystką i moim celem jest jednoczenie ponad podziałami politycznymi.

Rosjanka ma w kolejnym miesiącu zaplanowane występy m.in. w Hamburgu, Mediolanie i Zurychu. Dotychczas jednak nie zostały odwołane. Myślicie, że zagra?

Zobacz też: Julia Kamińska spotkała się z odmową, gdy chciała wynająć mieszkanie dla matki z dzieckiem z Ukrainy. "Jestem zdruzgotana"

Plotek.pl jest dla Was i dla Was piszemy o rozrywce. Ale to nie znaczy, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie w tych miejscach:

Wszystkie wiadomości na temat wojny w Ukrainie 

Jak pomóc Ukrainie - pomoc prawna 

Jak pomóc Ukrainie - pomoc rzeczowa i finansowa 

Pomoc dla Przyjaciół z Ukrainy