Aida swój dar jasnowidzenia odziedziczyła po przodkach. Ormianka z powodzeniem wróży przyszłość klientom indywidualnym, ale nie unika też publikowania pewnych wskazówek za pośrednictwem mediów społecznościowych. Jasnowidzka zdradziła, jakie zagrożenie czekają na nas w styczniu.
Aida jest pewna, że rok 2023 nie doświadczy nas tak, jak jego poprzednik. 2022 wróżbitka określiła rokiem korytarza, w którym to ludzie błądzili i z którego nie potrafili się wydostać. 2023 jest za to rokiem klucza - wiele osób znajdzie odpowiedzi na nurtujące ich pytania, a ważne sprawy doczekają się swojego rozwiązania.
To jest rok dążenia do samego siebie. Iść do przodu człowiek może, wybierając te drzwi, do których dąży. Kluczyk jest myślą. Uważam, że człowiek projektuje sobie to, co chce mieć, a jeżeli jest pogrążony w strachu, w lękach... a w nas jest moc - przyznała Aida w rozmowie z Magdą Mołek.
Jasnowidzka widzi jednak pewne zagrożenia, jeżeli chodzi o styczeń. Zdaniem Aidy, wiele osób w tym okresie może nabrać przekonania, że czas się zatrzymał, a ich pochłonął marazm i stagnacja. Dla tych, którzy myślą, że nic się już nie zmieni, jasnowidzka ma radę.
Znajdź czas dla siebie w sobie. Tak wiele pięknych chwil ucieka strumieniami zmarnowanego czasu na smutki.
Zdaniem wróżbitki, takie myśli są typowe dla zimowych miesięcy. Zamieramy w oczekiwaniu na wiosnę, niczym przyroda, która w styczniu i lutym jest uśpiona. Wszystko jednak naprostuje się wraz z czasem. Przepływ nowej, dobrej energii poczujemy bowiem wraz z końcem miesięcy zimowych.