Więcej newsów na temat programów rozrywkowych znajdziesz na Gazeta.pl
22 lutego ruszy piąta edycja "Hotelu Paradise". Produkcja programu TVN7 powoli odkrywa przed nami nowych uczestników, których tym razem będziemy mogli oglądać w Panamie. Zamieszkają w luksusowej willi Abroan mieszczącej się tuż przy plaży.
Wśród szczęśliwców, którzy tym razem zawalczą o sławę, miłość i pieniądze znalazła się Klaudia Bigus. Studentka projektowania komunikacji marki modowej, fotografii i visual brandingu ma 22 lata i niedawno zakończyła niemal pięcioletni związek.
Klaudia Bigus interesuje się modą, a oprócz tego kocha tańczyć. Przez wiele lat występowała w formacjach hip-hopowych, a dziś próbuje sił w high heels. To spontaniczna i pewna siebie dusza towarzystwa, która w dyskusji lubi mieć ostatnie słowo.
Uczestniczka ma dwie twarze. Poza imprezami kocha spędzać czas z rodzicami, którzy są jej najlepszymi przyjaciółmi. Ze swoją mamą uwielbia pić prosecco, ponieważ "z nią smakuje najlepiej". Klaudia Bigus jest wrażliwa, a jej dobre serce nie pozwala przejść obojętnie obok cierpiącego człowieka.
Uczestniczka "Hotelu Paradise" od pół roku jest singielką. W ostatnim związku nie była szczęśliwa, a teraz szuka kogoś, kto sprawi, że znów poczuje motylki w brzuchu. Jej ideałem jest zadbany, dobrze zbudowany mężczyzna z tatuażami w stylu surfera, dla którego byłaby oczkiem w głowie. Jej wybranek musi być męski, ale jednocześnie wrażliwy.