Więcej o gwiazdach przeczytasz na Gazeta.pl
Anna Kropiwnicka, znana na Instagramie jako "Lekarka w wielkim mieście", w mediach społecznościowych dzieli się nie tylko efektami pracy prowadzonego przez nią gabinetu medycyny estetycznej. Kropiwnicka często analizuje wygląd celebrytów i ocenia, kto i z jakim skutkiem korzystał z pomocy chirurga czy zdecydował się na wypełniacze. Na Instagramie lekarka zamieszcza czasem także wizualizacje znanych osób, którym w programach graficznych nadaje zupełnie nowy wygląd. Tym razem Kropiwnicka wybrała zdjęcia gwiazd z lat 90., 70., a nawet 60., "proponując" im nowe fryzury, makijaże, a także lekką korektę kształtu twarzy czy ust.
Kropiwnicka wykorzystała zdjęcie Julii Roberts z początku lat 90., gdy aktorka podbiła Hollywood kultową rolą w "Pretty Woman". Nieco rozprostowała kręcone włosy aktorki, układając je w fale, a charakterystyczny rudy odcień zmieniła na fiolet. Oprócz tego powiększyła nieznacznie usta Roberts i mocno podkreśliła oczy aktorki makijażem.
W 1990 roku cały świat oszalał także na punkcie krótkiej fryzury Demi Moore, która zagrała wówczas główną rolę w "Uwierz w ducha". Na przeróbce zdjęcia z tego okresu aktorka ma sięgające ramion, cieniowane włosy z przedziałkiem na środku i lekko rozjaśnionymi końcówkami. Moore prezentuje się również z pełniejszymi ustami i wyraźniej podkreślonymi brwiami.
W połowie lat 90. kobiety w Stanach Zjednoczonych marzyły o fryzurze, którą spopularyzowała Jennifer Aniston w kultowych "Przyjaciołach". Krótkie cięcie nazwane na cześć bohaterki serialu "Rachel cut" charakteryzowała długość do ramion i postrzępione cieniowanie na całych włosach. Kropiwnicka przerobiła zdjęcie Aniston, proponując gwieździe "Przyjaciół" współczesną wersję "Rachel cut". Aktorka prezentuje się w sporo dłuższej i nieco wygładzonej fryzurze w odcieniu miedzianego blondu.
Żona księcia Karola przez lata słynęła z fryzury o nazwie pixie cut, czyli precyzyjnego cięcia krótkich włosów, które są nieco dłuższe na koronie głowy i krótsze przy karku i po bokach. Choć niewiele osób o tym pamięta, w młodzieńczych latach księżna Diana nosiła długie włosy, które sięgały jej do ramion. "Lekarka w wielkim mieście" przypomniała ten okres z życia brytyjskiej księżnej, dodając żonę księcia Karola długie, gęste fale w kolorze... różowym. Trudno jednak wyobrazić sobie, aby taka fryzura została zaakceptowana przez królową.
Jane Fonda w latach 60. była u progu wielkiej kariery i bardzo szybko stała się jedną z ikon amerykańskiego kina. Podobnie jak wiele ówczesnych gwiazd nosiła długie, spływające na ramionach, pełne objętości włosy, z zaczesaną na bok grzywką. Anna Kropiwnicka odsłoniła czoło gwiazdy i przefarbowała ją na truskawkowy blond.
Krótkie, ciemne włosy z niewielką grzywką to znak rozpoznawczy Audrey Hepburn z lat 50., gdy podbiła serca widzów rolą w komedii "Rzymskie wakacje". Jak ikona "złotej ery Hollywood" wyglądałaby w blondzie? Nieziemska uroda Hepburn współgra ze wszystkim, chociaż długa, jasna fryzura nie dodaje jej uroku.
Przez lata aktorskiej kariery Audrey Tautou kilkakrotnie zmieniała fryzury. Francuska gwiazda najbardziej znana jest jednak z krótkich, ciemnych, lekko kręconych włosów, w których mogliśmy oglądać ją w filmie "Amelia". Anna Kropiwnicka przerobiła zdjęcie aktorki, nie tylko dodając jej długie, ciemne fale, ale też mocno powiększając usta Tautou.