Więcej informacji o programach rozrywkowych znajdziecie na stronie Gazeta.pl
Choć wielu naszych czytelników może nie pamiętać Alicji Janosz lub Szymona Wydry, to z pewnością ich rodzice lub starsze rodzeństwo dobrze znają pierwszą edycję "Idola". Program w 2002 roku zaczęła emitować stacja Polsat. Sprawdziliśmy, jak teraz wyglądają i co zmieniło się u uczestników show.
Zestawienie wypada zacząć od Alicji Janosz, która wygrała pierwszą edycję programu "Idol". Gdy wkraczała do świata show-biznesu, była jeszcze nastolatką. Po zwycięstwie starała się wykorzystać swoje pięć minut. Wydała solową płytę, a także prowadziła listę przebojów w 4fun.tv. Później usunęła się w cień. Obecnie spełnia się w roli żony i matki. W 2020 wydała płytę z piosenkami dla dzieci. Na jej Facebooku można przeczytać, że ostatnio została fanką nowej odsłony serialu "Sex w wielkim mieście".
Jedną z uczestniczek pierwszej edycji "Idola" była Patrycja Wódz, która w finale zajęła siódme miejsce. Po tym, jak zabłysła w programie, dołączyła do zespołu Queens. Jednak to nie śpiew był jej największą pasją. Patrycja Wódz od lat związana jest z tańcem. Ma na koncie kilkukrotne mistrzostwo Polski i wicemistrzostwo świata w kategorii tańca show. Dziś jest szczęśliwą mężatką i mamą. Zawodowo jest związana z Teatrem Roma. A jak teraz wygląda? Trudno powiedzieć. Patrycja Wódz chroni swoją prywatność, a wszystkie jej profile w mediach społecznościowych są prywatne.
A oto największe zaskoczenie. Dziesiąte miejsce w pierwszej edycji "Idola" zajął Jakub Rutnicki. Nie związał swojego życia z muzyką, natomiast poświęcił się polityce. W latach 2002-2005 zasiadał w radzie powiatu szamotulskiego (woj. wielkopolskie), ale marzył mu się Sejm. Po raz pierwszy mandat poselski z ramienia PO uzyskał w 2005 roku. Tę funkcję sprawuje do teraz.
Pamiętacie Michaela Zawitkowskiego. Obecnie były uczestnik "Idola" przedstawia się jako Mike. Po latach spędzonych w Polsce wyjechał do Stanów Zjednoczonych, gdzie mieszka do teraz. Od ponad pięciu lat pracuje w firmie Acorn Analytics, którą tworzy zespół ekspertów do spraw danych.
Wśród uczestników pierwszej edycji "Idola" wyróżniała się Ewelina Flinta. Wokalistka o charakterystycznym wyglądzie i zadziornym głosie zajęła w finale drugie miejsce. Mimo tego zrobiła większą karierę niż Alicja Janosz. Kto na początku lat dwutysięcznych nie nucił jej utworu "Żałuję"? W maju 2018 roku ogłosiła udział w międzynarodowym projekcie społeczno-muzycznym "Sounds Like Women", który miał zwrócić uwagę na brak równości w pracy i płacach dla kobiet, przemoc domową, molestowanie seksualne. Nadal tworzy muzykę i koncertuje.
Na ostatnim stopniu podium w debiutującym "Idolu" stanął Szymon Wydra, który hipnotyzował głosem i charyzmą. Po sukcesie w programie przez wiele lat koncertował z zespołem Carpe Diem i doczekał się statusu gwiazdy. Wówczas miał długie, ciemne, kręcone włosy, najczęściej nosił skórzane spodnie i koszulki bez rękawów. Z biegiem lat zmienił się nie do poznania. Zobaczcie sami.
Ania Dąbrowska nie wygrała "Idola", jednak zrobiła zdecydowanie większą karierę niż pozostali uczestnicy. Mimo że od debiutu programu na antenie minęło już 20 lat, artystka wciąż koncertuje, nagrywa nowe płyty, a jej piosenki są radiowymi przebojami. Podobnie potoczyły się losy Tomka Makowieckiego, który do tej pory prężnie działa w branży muzycznej.
Więcej zdjęć z "Idola" zobaczycie w galerii na górze strony.