Maluba odniosła się do zarzutów o plagiat. Padły porównania do Wersow, ale stawiają zwyciężczynię "Projektu Lady" w dobrym świetle

Maluba odniosła się do postawionych jej zarzutów. Zwyciężczyni poinformowała na TikToku, że popełniła duży błąd i podziękowała za jego wytknięcie.

Zwyciężczyni "Projektu Lady" został zarzucony plagiat. Jeden z filmów, na którym tłumaczyła, w jaki sposób poprawnie jeść pizze, był tekstem przeczytanym na jednym z blogów o tematyce włoskiej. Magdalena "Maluba" Lubacz odniosła się do sprawy na swoim TikToku.  

Zobacz wideo Sylwester Wardęga wypowiada się na temat plagiatu Maluby. Taka sytuacja już miała miejsce

Wczoraj poprosiliśmy Malubę, aby ta skomentowała postawione jej zarzuty. Influencerka poinformowała, że do wszystkiego odniesie się do końca dnia i podlinkuje swoją wypowiedź. Na jej TikToku pojawił się film, w którym przeprosiła fanów za swój błąd. Zaznaczyła, że stara się być propagatorką informacji, a swoją wiedzę niezmiennie czerpie z artykułów w internecie.

Nie chcę być jak inne influencerki i wybielać się teraz mówiąc, że nie popełniłam błędu. Błąd popełniłam i powinnam oznaczyć autora lub sparafrazować tekst, za co przepraszam. Staram się być propagatorką informacji, których nie da się zmienić. Swoją wiedzę czerpie i czerpać będę z artykułów. Cieszę się, że ktoś wytknął mój błąd, no bo w sumie to na błędach człowiek się uczy. To prawda tekst był dosłownie skopiowany i przeczytany, ale taki był zamysł i moim błędem było niepodanie źródła. Staram się w swoim TikTokach odgrywać w sposób satyryczny i humorystyczny wypowiedzi na temat savoir-vivre, które dla niektórych są ciężkie do zrozumienia.

Maluba chciałaby, aby jej treści były atrakcyjne dla odbiorcy

W swoim oświadczeniu Maluba poinformowała, że seria w zamyśle miała być odgrywaniem w humorystyczny sposób scenek etykiety. Dla wielu ludzi "sztywne" informacje są słabiej przyswajalne i niezrozumiałe. Wszystko rozpoczęła od TikToka z wypowiedzią Ireny Kaminskiej - Radomskiej z "Projektu Lady". Film spotkał się z jej aprobatą. Cały kontent jest autorskim pomysłem Magdaleny Lubacz i ma mieć wydźwięk humorystyczny. 

Magdalena Lubacz nie chce być jak inne influencerki 

W swojej wypowiedzi zaznaczyła, że nie chciałaby być jak inne influencerki. Podziękowała za wytknięcie błędu. Uważa, że nie było to odpowiednie zachowanie i w przyszłości ma zamiar podawać źródła, z jakich korzystała. Zauważyła, że filmy spodobały się dużej grupie osób i ma zamiar kontynuować publikowanie. Fani influencerki pochwalili jej postawę. Dostrzegli, że ma dobre chęci i w przeciwieństwie do Wersow od razu odpowiedziała na krytykę, nie zasłaniając się przy tym niewiedzą. Obserwatorzy pochwalili to, że potrafi się przyznać do błędu i bierze odpowiedzialność za swoją działalność w internecie. 

Bardzo fajnie, że potrafisz przyznać się do błędu. Coraz bardziej cię lubię. 
Kobieto, zaimponowałaś mi. Tylko kobieta, która zna swoją wartość potrafi z klasą przyznać się do błędu. Brawo Ty! Inne powinny brać z Ciebie przykład.
Super, że się przyznałaś, a nie jak niektóre osoby wypierałaś, że tego nie zrobiłaś.
Przynajmniej przeprosiłaś, a nie jak Wersow, że niby nie wiedziałaś - czytamy w komentarzach pod oświadczeniem Maluby.

O komentarz w sprawie poprosiliśmy również samą autorkę wpisu. Powiedziała, że postara się do tego ustosunkować jak najszybciej. 

Więcej o: