Małgorzata Rozenek wrzuciła na swojego Instagrama ujęcie sprzed łazienkowego lustra. Fanów zainteresowało to, co znalazło się za plecami prezenterki - a raczej kto tam się znalazł prócz niej. Dopatrzyli się tam Radosława Majdana w... intymnej sytuacji w toalecie.
Małgorzata Rozenek wkrótce pojawi się w programie w całości poświęconym jej metamorfozie po ciąży. Od czerwca regularnie ćwiczy i chudnie, a efekty swoich działań zaprezentuje w "Rozenek cudnie chudnie". Celebrytka wrzuciła do sieci zdjęcie z planu, a przy okazji nie omieszkała też uraczyć fanów dobrymi radami.
Ślę Wam dobrą energię z planu finałowego odcinka "Rozenek cudnie chudnie”. Coś tam ta Rozenek schudła. Nie jest idealnie, ale to lepiej, będzie nad czym pracować w nowym roku. Kochani, życie nas nie rozpieszcza, więc rozpieśćmy się sami. Mój sposób to masaż. Postanowiłam to dziś wieczorem, po tym jak Henryk Jan pójdzie spać - napisała.
Na jednym z ostatnich zdjęć na Instagramie Rozenek pokazała swoją (finałową?) stylizację, jednak to nie ona skupiła uwagę fanów. W tle, za plecami Gosi widać tajemnicze odbicie. Sylwetka sugeruje, że może to być jej mąż - Radosław. Mężczyzna stoi tyłem zupełnie tak, jakby korzystał właśnie z toalety. Internauci dosyć bezpośrednio zapytali, o co chodzi.
Kto tam się w lustrze odbija?
Czy na drugim zdjęciu w oddali Radek siusia?
Ktoś z tyłu za Panią chyba siku robi?
Małgorzata nie zamierzała dłużej utrzymywać ich w niepewności i zdradziła, kto krył się za jej plecami w toalecie. I nie, nie był to Radek.
Nie. Oświetleniowiec ustawia światło - odpisała rozbawiona.
Fani mogą spać spokojnie! Te granice prywatności nie zostały *jeszcze* przekroczone na Instagramie Gosi.