Kinga Rusin odchodzi z "Dzień Dobry TVN". Stworzy nowy program. "Ostry"

24 sierpnia 2020, 08:35

Od kilku tygodni mówiło się, że po odejściu Piotra Kraśki z "Dzień dobry TVN" z programem pożegna się także Kinga Rusin. Krążące plotki prezenterka potwierdziła za pośrednictwem Instagrama, publikując obszerny wpis.

Kinga Rusin od lat współpracuje ze stacją TVN, była gospodynią programów: "Agent - Gwiazdy", "You Can Dance" czy "Wizjer TVN". Od 2005 roku współprowadziła "Dzień dobry TVN". Przez lata zmieniali się jej ekranowi partnerzy w śniadaniówce, a teraz sama po 15 latach postanowiła odejść. Poinformowała o tym za pośrednictwem Instagrama.

ZOBACZ: Agnieszka Woźniak-Starak zostanie nową prowadzącą "Dzień Dobry TVN"? Ma zastąpić... Kingę Rusin!

Kinga Rusin odchodzi z "Dzień dobry TVN"

Prezenterka zamieściła obszerny wpis, w którym tłumaczy, dlaczego rozstaje się z programem śniadaniowym. Stwierdziła, że przejście Piotra Kraśki do "Faktów" stworzyło naturalną okazję do zmian w życiu zawodowym.

Ostatnio wiele się zmieniło w "Dzień Dobry TVN", a odejście mojego współprowadzącego stworzyło naturalną okazję, by ruszyć do przodu. Kiedy jak nie teraz?

Rusin napisała, że nie porzuca współpracy z telewizją. Od teraz chce prowadzić program o innej tematyce. Zadeklarowała, że trwają rozmowy na temat jej nowego formatu.

Jeśli chodzi o telewizję - wiem co chcę robić i wiem, czego nie chcę. Waham się co do kilku propozycji. Z pewnością chciałabym prowadzić program ostrzejszy, bardziej kontrowersyjny. Realizacja moich konkretnych wizji nie jest łatwa. Rozmowy trwają.

Prowadząca napisała, że chciałaby podejmować ważniejsze społecznie tematy. Chciałaby powrócić do tworzenia dokumentów i reportaży. Wspominała, że robiła to przed laty.

Chcę też zająć się dziennikarsko poważniejszymi tematami i razem z własnym zespołem produkować reportaże i dokumenty - robiłam to, kiedy mieszkałam przez kilka lat w USA, zawsze to kochałam.

Pod publikacją nie zabrakło komentarzy. Fani prezenterki pisali, że czekają na nowy program i jej kibicują.