• Link został skopiowany

Szokujące wyznanie Wieniawy. Aż się wierzyć nie chce, z czym się zmagała

Julia Wieniawa w tekstach swoich piosenek nawołuje do akceptowania i kochania samych siebie. Piosenkarka zdradziła, czy ma jakieś kompleksy.
Julia Wieniawa opowiedziała o swoich kompleksach
Julia Wieniawa opowiedziała o swoich kompleksach. Fot. KAPiF

Julia Wieniawa wystąpiła w najnowszym odcinku podcastu Kuby Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego. Piosenkarka opowiedziała o swoich utworze "Kocham", który był apelem o samoakceptacji i pokochaniu siebie. Artystka wyznała jednak, że przez długi czas sama miała z tym problem. Podkreśliła, że nie ma zamiaru kryć swoich kompleksów. Wyznała, skąd się wzięły. 

Zobacz wideo Gąsiewska o Wieniawie. Mają kontakt po serialu?

Julia Wieniawa o swoich kompleksach. Walczy z nimi od lat

Julia Wieniawa wyznała, że od wielu lat zmagała się z kompleksami. Podkreśliła, że choć uważa, że ma świetną figurę i o nią dba, często pojawiają się negatywne myśli w jej głowie. Piosenkarka zmaga się też z hejtem. - Później robi mi ktoś zdjęcie na lufie, na zoomie, więc wiadomo, że się zawsze na tych zdjęciach wygląda c*****o. I piszą ludzie: "Ale ona ma krótkie nóżki", "Wcale nie jest piękna", "Jest przeciętna". Naczytasz się tego i potem zaczynasz w to wierzyć. Byłam dla siebie najgorszym krytykiem - dodała. Przez negatywne komentarze piosenkarka zaczęła zauważać u siebie niedoskonałości. Terapia pomogła jej jednak w pokochaniu samej siebie. Jednym z jej kompleksów był nos. - Mój były chłopak powiedział mi: "Nigdy nie rób tego nosa, przestań słuchać tych ludzi. Twój nos to jest twój charakter. Jak go zmienisz, to zaczniesz być takie 'kopiuj-wklej'". Tak mi zapadły te słowa w głowie, że dzięki nim napisałam o tych niedoskonałościach, że "pięknie wyróżniają mnie". To jest coś, co mnie wyróżnia, czy się to podoba, czy nie - wyznała Wieniawa. 

Julia Wieniawa otwarła się na temat samoakceptacji. Tak opowiadała o kompleksach

Wieniawa podkreśliła, że obecnie siebie akceptuje. Pokochała swój nos i wie, że jej wyjątkowe rysy sprawiają, że jest sobą. Zdarzają się jednak gorsze momenty. - Ale z drugiej strony mam ten lęk i o tym właśnie sobie ostatnio zdałam sprawę na terapii: "Czym jest ten lewy profil?". To jest jakieś pewnego rodzaju poczucie kontroli nad sytuacją, że ten prawy jest tą słabszą stroną, a ja nie chcę dać się pokazać z tej słabszej strony. (...) Mam taki jeszcze w tym świecie show-biznesowym lęk, o którym pierwszy raz w ogóle mówię - wyznała. Dodała, że kompleksy pojawiły się u niej, gdy miała 13 lat i czytała negatywne komentarze na temat wyglądu. - Nagle czytasz coś takiego o sobie, no to nie dziwię się sobie, że mam to zakorzenione gdzieś tak z tyłu głowy i to jest po prostu jakiś strach przed odrzuceniem - skwitowała. ZOBACZ TEŻ: Wieniawa i Rozbicki na wojennej ścieżce? Napis na koszulce mówi wszystko

 
Więcej o: