Polsat od kilku dni zapowiada start 13. edycji "Tańca z Gwiazdami". Wśród gwiazd tego wydania programu pojawi się także Jacek Jelonek. Popularność zdobył jako tytułowy "książę" w programie Playera i TVN "Prince Charming". Wyoutowany model szukał w programie drugiej połówki. Teraz w show Polsatu zatańczy w parze z mężczyzną. Jelonek jest już po pierwszych treningach, ale nazwisko jego tanecznego partnera nie zostało jeszcze ujawnione. Udział pary jednopłciowej to ewenement w historii polskiej edycji "Tańca z Gwiazdami". Zagranicą to jednak nie nowość. Przy tej okazji przypominamy pary męsko-męskie i damsko-damskie, które zatańczyły w tym formacie.
Pierwsza para jednopłciowa w "Tańcu z Gwiazdami" pojawiła się w szóstej edycji tego programu w Izraelu. W 2010 roku do rywalizacji stanęła wówczas telewizyjna prezenterka Gili Szem Tow, której na parkiecie towarzyszyła tancerka Dorit Milman. Pomimo ogromnego zainteresowania mediów i publiczności panie nie poradziły sobie zbyt dobrze w tanecznych popisach. Zajęły ledwie ósme miejsce na 12 konkursowych par.
W ślad za izraelską parą damsko-damską poszli panowie ze Słowacji, którzy wystąpili w tanecznym show w 2011 roku. Na parkiecie pojawił się wówczas aktor Viktor Horjan i tancerz Marek Vrana. Ten duet rozgrzał serca publiczności tańcząc ognistą rumbę do przeboju Beyonce "If I were a boy". Na parkiecie radzili sobie całkiem nieźle, ponieważ odpadli tuż przed finałem, zajmując ostatecznie piąte miejsce.
W pewnym sensie przełomowa była też australijska edycja z 2019 roku. Na parkiecie mogliśmy zobaczyć wówczas Joshuę Keefe'a oraz drag queen Courtney Act. To pierwsza drag queen w historii tego programu. Ostatecznie para zajęła drugie miejsce, czyli wystąpiła w wielkim finale. Widzowie zwracali uwagę nie tylko na taniec, ale także na spektakularne kreacje. To naprawdę robiło wrażenie.
Także w 2019 roku duński duet męsko-męski Jakob Fauerby i Silas Holst sięgnął po upragnioną Kryształową Kulę. Aktor i jego taneczny partner szli jak burza i zrobili furorę na parkiecie. Po historycznej wygranej Jakob Fauerby skierował kilka słów do fanów na Instagramie.
Jestem dumny, że moja córka, jej starszy brat, wszyscy inni mali chłopcy i dziewczynki mogą iść w świat i kochać tak, jak chcą, i tańczyć z tym, z kim chcą! - napisał Jakob Fauerby.
Zanim wyszliśmy na parkiet, spojrzeliśmy sobie w oczy i powiedzieliśmy: Idziemy i tańczymy dla tych wszystkich, którzy nie mają śmiałości, by tańczyć z tymi, z którymi chcą. Stałem w ciemności, z sercem w gardle i patrzyłem, jak Silas wykonuje swoje pierwsze kroki. Przez sekundę żałowałem tego wszystkiego. Myślałem, czy nie zaszkodzimy bardziej, niż pomożemy? Czy dziewczynki i chłopcy, którym chcieliśmy pokazać, że mogą być tymi, kim chcą, będą widzieli siebie w nas? Czy może znienawidzą nas i wyleją na nas swoją złość? Ale potem zapaliły się światła i zatańczyliśmy. A ludzie zrobili to, o czym nawet nie marzyłem. Wiwatowali - wspominał finałowy występ Jakob.
Jednopłciową parę w "Tańcu z Gwiazdami" mieli także Włosi. W 2018 roku zatańczył tam wyoutowany od wielu lat stylista Giovanni Ciacci. Jego partnerem na parkiecie został tancerz Raimondo Todaro. Panowie zajęli czwartą lokatę, ale na pocieszenie otrzymali nagrodę publiczności dla najpopularniejszej pary w mediach społecznościowych.
Pary męsko-męskie i damsko-damskie wystąpiły także w irlandzkiej wersji "Tańca z Gwiazdami". W jednej z edycji pojawiła się prezenterka radiowa Lottie Ryan, która zatańczyła w parze z Emily Baker. Z kolei w 2020 roku mieszkańcy Zielonej Wyspy mogli podziwiać popisy męskiej pary: Briana Dowlinga i Kai'a Widdringtona.
W 2021 roku nastąpił przełomowy moment także w amerykańskiej wersji "Tańca z Gwiazdami". Amerykańska influencerka i piosenkarka JoJo Siwa zatańczyła w 30. edycji programu, kilka miesięcy po tym, jak ujawniła się jako osoba panseksualna. W parze z Jenną Johnson celebrytka doszła do finału, ostatecznie zajmując drugą lokatę. W finale para zatańczyła taniec współczesny do piosenki Lewisa Capaldi "Before you go". Jurorzy i telewidzowie byli oczarowani.
Dodajmy, że pary jednopłciowe wystąpiły także m.in. w edycji fińskiej i brytyjskiej. Teraz czas na Polskę. Niewątpliwie udział Jacka Jelonka to jeden z najbardziej emocjonujących momentów w jesiennej ramówce Polsatu i przełom w polskiej telewizji. Trzymamy kciuki i życzymy powodzenia na parkiecie.