Joanna Koroniewska aktywnie działa w mediach społecznościowych. Ukochana Macieja Dowbora regularnie dzieli się życiem prywatnym z fanami. Kobieta wielokrotnie mówiła o samoakceptacji. Ostatnio znowu poruszyła ten temat. Przy okazji opowiedziała o swojej formie, na którą ciężko pracowała. - Można być coraz bliżej pięćdziesiątki i przy okazji mieć formę życia, nie będąc nigdy sportowcem? Akceptując swoje zmarszczki (...) i wiele innych niedoskonałości? - mówiła na profilu na Instagramie.
Joanna Koroniewska wyróżnia się wysportowaną i szczupłą sylwetką. W nagraniu na Instagramie podkreśliła, że przez lata długo pracowała na smukłą figurę. Dodała, że wiele osób dopytywało ją o sekret i zdrowe nawyki. -[ Zdrowe nawyki. Dużo wody. Monitorowanie snu i staram się naprawdę pracować nad snem (muzyka, pora, wyciszanie). Zdrowe jedzenie, sprawdzona suplementacja. Rolowanie, rozciąganie - wyliczała Koroniewska. Okazało się, że za jej regularną aktywnością sportową stoi pewna tajemnica. Wyszło na jaw, że starsza córka zmotywowała ją do ćwiczeń. - Motywacja do ćwiczeń pojawiła się z pierwszym dzieckiem i jego pójściem do przedszkola. Chorowałam non stop, dużo bardziej niż ona i postanowiłam z tym skończyć. Tak to się zaczęło. I do tego namawiam, do zmiany myślenia. Sylwetka jest tutaj wypadkową - opowiedziała na Instagramie. Podkreśliła, że najważniejsze to znaleźć sobie dobrą motywację.
Joanna Koroniewska w swojej wypowiedzi na temat zdrowia, aktywności fizycznej i sylwetki wspomniała również o pasji. Przyznała, że warto odnaleźć dyscyplinę sportu, która stanie się przede wszystkim przyjemną formą spędzania czasu. Dodała, że nigdy nie jest na to za późno. - Warto odnaleźć swoją sportową pasję w różnym wieku. Ja dwie godziny dziennie, minimum pięć razy w tygodniu, gram w tenisa. Nie ma dnia bez rozciągania i rolowania (...). Nikomu niczego nie zazdroszczę, motywuję innych, ale też motywują mnie inni - zaznaczyła. ZOBACZ TEŻ: Koroniewska nie wytrzymała i uderzyła w hejterów. Mówi o sprzedawaniu się