Małgorzata Ostrowska-Królikowska jest babcią czworga wnucząt. Dzieci doczekali się bowiem Jan Królikowski i Joanna Jarmołowicz, Antoni Królikowski i Joanna Opozda, Antoni Królikowski i Izabela Banaś oraz Julia Królikowska i Jakub Nowak. Gwiazda "Klanu" postanowiła skorzystać ze świetnej pogody w Warszawie i zabrała wnuki na spacer w bardzo znane miejsce.
Aktorka przygotowała dla fanów na Instagramie specjalną rolkę. W majówkę postanowiła pokazać wnukom trochę sztuki w Warszawie, a dokładniej w Pałacyku Wilanowskim. Oglądali razem obrazy, rzeźby i podziwiali piękną architekturę całego miejsca. Wnuki Małgorzaty Ostrowskiej-Królikowskiej radośnie podziwiały dzieła i trzymały się za ręce, co jest bardzo wzruszającym widokiem. "Śliczności nasze", "Jakie słodziaki" - czytamy komentarze. Widać, że pokazywanie świata wnukom to dla aktorki ogromna przyjemność. - Świetnie odnalazłam się w roli babci. Zawsze, kiedy koleżanki mówiły, że zostają babciami, to czułam nutkę zazdrości. Kiedy wnuk pojawił się na świecie, poczułam szczęście i spokój - tak mówiła o tej roli w dawnej rozmowie z "Faktem".
Na nagraniu aktorki widzimy jej wnuki, ale tyłem. Niektóre gwiazdy nie chcą pokazywać wizerunku najmłodszych w sieci, chroniąc ich prywatność. Była synowa aktorki również nie pokazuje twarzy Vincenta - najczęściej przykrywa go w mediach. - Oczywiście, że jest częścią mojego życia ogromną, największą, więc ciężko by było mi w ogóle nie dodawać, bo on gdzieś tam się kręci, jak coś nagrywam. Musiałabym go chyba zamknąć w piwnicy, żeby się gdzieś tam nie pojawił w tle czy obok, więc wybieram to serduszko - tak Joanna Opozda mówiła o tej kwestii w rozmowie z nami. Czy kiedyś ta kwestia może ulec zmianie? - Nie wiem, nie zastanawiałam się nad tym. Każdy robi, to co czuje. Na tę chwilę czuję tak. Nie mam pojęcia, to jest wyłącznie mój wybór, że ja nie wrzucam ciągle jego buźki do sieci, bo po co? - uzupełniła aktorka.