Agnieszka Jastrzębska obecna jest na większości imprez, na których wiadomo, że pojawi się również cała śmietanka polskich celebrytek. Dziennikarka musi wciąż inwestować w nowe kreacje, bowiem przyjęło się, że nie wypada wystąpić dwa razy w tym samym. Zasada ta nie przeszkodziła jednak Jastrzębskiej w wybraniu tej samej sukienki co jej koleżanka z show biznesu Katarzyna Zielińska!
Jakiś czas temu pisaliśmy o charakterystycznej, żółtej kreacji z dwiema wielkimi różami na piersi. Wtedy ocenialiśmy ją na sylwetce Zielińskiej, a dziś zestawiamy ze sobą obie panie. Agnieszka Jastrzębska dobrała do sukienki welurowe czółenka w modnym odcieniu musztardowym, ale całość prezentowała się dosyć masywnie. Z kolei na Katarzynie Zielińskiej strój leżał lepiej, ale aktorka dobrała gorsze dodatki. Torba listonoszka była zdecydowanie za duża do koktajlowego stroju i przytłaczała stylizację oraz figurę aktorki.
Obie panie wykazały się jednak dobrą znajomością trendów. Nietuzinkowe warianty żółtego, długości maxi, rozszerzane rękawy oraz welur to absolutne hity z najnowszych pokazów. Suknia dzielona przez Jastrzębską i Zielińską pochodzi z kolekcji polskiej marki uwielbianej przez gwiazdy, nie trudno więc o taką wpadkę.
Na co dzień Jastrzębska równie chętnie nosi soczyste kolory. Ostatnio fotografowała się w lustrze w limonkowym płaszczu innej polskiej firmy. Katarzyna Zielińska jest zdecydowanie bardziej zachowawcza, choć jak sama napisała na swoim Instagramie "księżniczki też chodzą w dresach" - w dodatku żółtych. Czyżby ta barwa stała się ich wspólnym hobby? Cokolwiek nie łączyłoby Jastrzębską i Zielińską, nie ulga wątpliwości, że odcienie żółci są w tym sezonie szczególnie modne. Pojawiały się na wybiegach takich marek jak Valentino, Max Mara czy Chloe. Gratulujemy więc naszym celebrytkom znajomości wytycznych Instytutu Pantone!