• Link został skopiowany

Księżna Charlene znów u boku Alberta II. Wzrok mówił więcej niż słowa

Księżna Charlene towarzyszyła księciu Albertowi podczas oficjalnego wydarzenia. Choć mówiła o miłości i lojalności, jej twarz zdradzała zupełnie inne emocje.
Księżna Charlene znów u boku Alberta II. Występ w cieniu pałacowych plotek
Fot. EAST NEWS

Księżna Charlene i książę Albert z Monako od lat są obiektem medialnych spekulacji na temat kryzysu w ich małżeństwie. Choć Charlene zyskała przydomek "najsmutniejszej księżnej", a jej zachowanie często budzi niepokój wśród poddanych, to para nieprzerwanie pełni swoje obowiązki publiczne i regularnie pojawia się na oficjalnych wydarzeniach.

Zobacz wideo Co Brytyjczycy sądzą o nowej królowej Camilli oraz o zachowaniu Meghan i Harry'ego? [SONDA]

Księżna Charlene trzymała się dzielnie podczas uroczystości. Ale smutek trudno było ukryć

Kilka dni temu odbyła się 76. Gala Czerwonego Krzyża w Monte Carlo. Wydarzenie było również związane z dwudziestą rocznicą wstąpienia księcia Alberta na tron Monako i zgromadziło ponad 800 gości. Uwagę zagranicznych mediów najbardziej wzbudziła książka Charlene. Arystokratka, odziana w elegancką suknię, przed zebranymi wygłosiła przemówienie. Jej słowa, chociaż pozornie pełne wsparcia i uznania wobec męża, według doniesień serwisów internetowych brzmiały nie tylko jak dyplomatyczna deklaracja, lecz także jak osobiste zmaganie się z trudnymi uczuciami. - Wiesz, że zawsze będę u twojego boku, wraz ze wszystkimi Monakijczykami. Jesteśmy z tobą całym sercem, aby chronić Monako i jego przyszłość. Kochamy cię, wspieramy i dziękujemy za to, że jesteś dla nas wszystkich - zwróciła się do męża. Choć jej przemówienie nie zawierało żadnych prywatnych aluzji, odbiorcy odczytali je jako coś znacznie głębszego. Przypomnijmy, że gazety od lat media donoszą o domniemanych zdradach Alberta. Chociaż sama Charlene nigdy nie komentuje plotek, to jej publiczne wystąpienia i jej zachowanie podsycają domysły. 

Księżna Charlene u boku rodziny podczas uroczystości we Francji. Delikatny uśmiechzwrócił uwagę mediów

Rodzina książęca z Monako 9 lipca wzięła udział w uroczystości we francuskim regionie Carladez, gdzie księżniczka Gabriella - córka księżnej Charlene i księcia Alberta - otrzymała symboliczny klucz do miasta, a jej imieniem nazwano lokalny ogród botaniczny. Wydarzenie miało na celu wzmocnienie więzi między Monako a lokalnymi władzami. Wspólne zdjęcia z tej uroczystości niedługo później zostały udostępnione w mediach społecznościowych. Choć księżna Charlene nie bez powodu nazywana jest przez media "najsmutniejszą księżną świata", tym razem na jej twarzy dostrzec można było subtelny, niemal nieśmiały uśmiech. Uwagę obserwatorów przyciągnął również jej nienaganny wygląd - gładka cera, perfekcyjna fryzura oraz odrośnięte włosy, które spięła z lekko wypuszczonymi falami przy twarzy. 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: