O królu Karolu znów jest głośno. Tym razem wszystko przez doniesienia "The Sunday Times" i medialne śledztwo. W artykule poruszono temat tego, jak są traktowani pracownicy w Highgrove Housew Gloucestershire, czyli ukochanym miejscu króla Karola. Posiadłość należy do niego od 1980 roku, a ogrody, w tym Cottage Garden, Wildflower Meadow i Sundial Garden, miały mieć ogromny wpływ na jego publiczny wizerunek. Co roku odwiedza je ponad 40 tysięcy turystów. Niestety, okazuje się, że król Karol zaczyna tracić pracowników przez swoje zachowanie.
W Wielkiej Brytanii gruchnęły wieści o królu Karolu. Ze śledztwa przeprowadzonego przez "The Sunday Times" wynika bowiem, że fatalnie traktuje swoich pracowników z Highgrove Housew, a ci masowo zaczynają odchodzić. Jak się okazuje, z 12 etatowych pracowników, którzy zostali zatrudnieni w 2022 roku, odeszło aż 11! Wśród nich było dwóch ogrodników, którzy rzucili wypowiedzeniem zaledwie w ciągu jednego roku. Wszystko przez to, jak wobec nich zachowywał się król Karol.
"The Sunday Times" donosi, że król Karol patrzy pracownikom na ręce i jest bardzo wymagającym pracodawcą, a swoje opinie przekazuje im w notatkach pisanych czerwonym atramentem. Według medialnych informacji, monarcha "wyraża swoje wszechpotężne rozczarowanie", jeśli w ogrodzie wydarzy się cokolwiek niezgodne z jego oczekiwaniami. Król Karol potrafi mieć liczne uwagi przez usuwanie chwastów czy nieudane zbiory ostróżki. Najdziwniejsze były jednak pretensje, które dotyczyły... błędów gramatycznych ogrodników.
Zachowanie króla Karola to jeden z licznych problemów. Okazuje się, że pracowników frustrują również niskie wypłaty. Większość ogrodników zarabia bowiem jedynie minimalne wynagrodzenie, które jest nieadekwatne do obowiązków i wielkich oczekiwań króla. Jakby tego wszystkiego było mało, to jeszcze na dodatek wielu pracowników miało "doznać kontuzji fizycznych, próbując nadążyć za spełnianiem żądań monarchy". W 2023 roku jeden z byłych pracowników króla Karola miał złożyć oficjalną skargę. Fundacja Królewska, która jest odpowiedzialna za zarządzanie Highgrove, przeprowadziła kontrolę, która potwierdziła, że "złe zarządzanie i niskie wynagrodzenie" przyczyniły się do masowych zwolnień pracowników. Nie da się ukryć, że król Karol może mieć teraz niemały problem, jeśli nie zmieni swojego podejścia. Kto bowiem zadba o jego piękne ogrody?
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!