Bekah Martinez, znana z programu "The Bachelor", od siedmiu lat świadomie rezygnuje z golenia swojego ciała. Celebrytka otwarcie mówi o swojej decyzji, która wzbudziła wiele emocji i komentarzy w mediach społecznościowych. Wszystko zaczęło się od jednego komentarza, na który postanowiła publicznie odpowiedzieć.
Wszystko zaczęło się od jednego z komentarzy na Instagramie. Internauta skrytykował decyzję Behak Martinez o rezygnacji z golenia ciała. "Twoja twarz nie pasuje do owłosionych nóg. Grey (narzeczony Martinez - przyp.red) musi być obrzydzony" - napisał pod postem celebrytki. To sprowokowało Bekah do wyjaśnienia swojej postawy i podzielenia się swoją historią. Celebrytka przyznała, że od dziecka zmagała się z kompleksami związanymi z owłosieniem, a negatywne opinie często pochodziły nawet od bliskich osób, nauczycieli czy znajomych.
Przełom nastąpił w czasie ciąży, gdy Bekah postanowiła, że chce wychować dzieci w duchu akceptacji i normalizacji naturalnego wyglądu ciała. - Chciałam, aby moja córka i moi przyszli synowie zobaczyli, że włosy na ciele kobiety są normalne. Nie wstydliwe, nie obrzydliwe - mówiła otwarcie.
Bekah Martinez w jednej z wypowiedzi podkreśliła, że decyzja o zaprzestaniu golenia była także formą pracy nad własnymi uprzedzeniami wobec swojego ciała. Choć nie twierdzi, że pokochała swoje owłosienie, to zyskała spokój i akceptację siebie. Ważne dla niej było również wsparcie narzeczonego Graystona Leonarda, który, wychowany w liberalnym środowisku akademickim, publicznie wyraził swoje poparcie. "Kocham cię i twoje owłosione nogi" - mogliśmy przeczytać. Post Martinez wywołał burzliwą dyskusję na temat podwójnych standardów dotyczących kobiecego owłosienia. Wielu komentujących zauważało, że krytyka naturalnego wyglądu ciała jest absurdalna, a celebrytka stała się inspiracją dla osób walczących o prawo do własnego wyboru i ciała.