W czwartek, 3 lipca, gruchnęła wiadomość o tragicznej śmierci 28-letniego piłkarza Liverpoolu Diogo Joty. Mężczyzna zginął w wypadku, podróżując samochodem ze swoim bratem Andre. Diogo Jota zostawił pogrążoną w rozpaczy rodzinę - żonę Rute Cardoso, z którą wziął ślub zaledwie kilka dni temu, i troje małych dzieci. Teraz okazuje się, że dwa dni przed śmiercią zostawił ukochanej ważną wiadomość.
Diogo Jota i Rute Cardoso byli ze sobą związani od lat. Poznali się jeszcze w czasach szkolnych, ale swój związek zaczęli dopiero w 2013 roku. Założyli rodzinę i mieli troje małych dzieci - synów Denisa i Duarte'a oraz córeczkę, która urodziła się 26 listopada 2024 roku. Diogo Jota i Rute Cardoso przez lata żyli w nieformalnym związku, a w 2022 roku piłkarz oświadczył się ukochanej.
Para wzięła ślub 22 czerwca 2025 roku. Po tym wydarzeniu Rute opublikowała mnóstwo zdjęć, podpisując je słowami: "Moje marzenie się spełniło". Dwa dni przed śmiercią Diogo Jota postanowił skomentować post ukochanej wymownym wyznaniem. "Ale to ja jestem szczęściarzem". Była to ostatnia publiczna wiadomość skierowana do żony.
28-letni piłkarz zginął w nocy ze środy na czwartek. Podróżował wraz ze swoim bratem luksusowym Lamborghini Huracan Evo Spyder. Po wypadku świadkowie zeznali, że auto poruszało się z dużą prędkością i podczas manewru wyprzedzania kierowca stracił kontrolę, a samochód wypadł z drogi, uderzył w barierki i stanął w ogniu. Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że przyczyną utraty kontroli nad pojazdem prawdopodobnie było pęknięcie opony.
Cristiano Ronaldo odniósł się do śmierci Diogo Joty. Kapitan reprezentacji Portugalii opublikował w mediach społecznościowych wzruszający wpis, żegnając zmarłych kolegów. "To nie ma sensu. Dopiero co byliśmy razem w reprezentacji, niedawno się ożeniłeś. Twojej rodzinie, żonie i dzieciom składam kondolencje i życzę im wszelkiej siły tego świata. Wiem, że zawsze będziesz z nimi. Spoczywajcie w pokoju, Diogo i Andre. Wszyscy będziemy za Wami tęsknić" - napisał na swoim profilu na Instagramie.