• Link został skopiowany

Była partnerka żegna Marcina z "True Love". Jej słowa chwytają za serce

12 czerwca media obiegła wiadomość o śmierci Marcina Leszczyńskiego, który zyskał rozpoznawalność dzięki programowi "True Love". Teraz w poruszających słowach pożegnała go była partnerka.
Marcin i Oliwia
Była partnerka żegna Marcina z 'True Love'. Fot. Instagram/ oliwia.scierczak

Informację o śmierci Marcina Leszczyńskiego przekazał klub piłkarski, LKS Drama Zbrosławice, z którym sportowiec był przez kilka lat związany. "Z wielkim smutkiem i niedowierzaniem przekazujemy informację o śmierci byłego naszego zawodnika, kapitana drużyny, który w LKS Drama Zbrosławice spędził kilka sezonów. Zawsze wesoły, uśmiechnięty, był duszą towarzystwa. Straciliśmy kolegę, przyjaciela, niezwykle lubianego przez sztab i kolegów z drużyny" - czytamy we wpisie zamieszczonym na Facebooku. Teraz głos zabrała także była partnerka Leszczyńskiego, z którą wygrał pierwszą edycję programu "True Love".

Zobacz wideo Tajemnicza śmierć byłej uczestniczki „Top Model". Nie wiadomo, jak zginęła

Marcin Leszczyński nie żyje. Przejmujące słowa Oliwii z "True Love"

Oliwia Ścierczak zamieściła na swoim profilu kilka czarno-białych ujęć z Leszczyńskim. "Nasze drogi się rozeszły dwa lata temu. Jednak dokładnie tydzień temu dostałam propozycję podcastu do jednego z portali, gdzie miałam wrócić wspomnieniami do programu i Marcina. Marcin, to były piękne miesiące w Kolumbii razem z naszą rodzinką z 'True Love'. Spoczywaj w pokoju" - dodała we wpisie. W komentarzach zaroiło się od wyrazów współczucia. "Jestem w szoku, to straszne", "Do tej pory nie mogę się otrząsnąć. Wyrazy współczucia", "Ja w to nie wierzę, brak mi słów" - pisali fani. Marcin Leszczyński miał 31 lat. 

Związek Oliwii i Marcina nie przetrwał próby czasu. Tak tłumaczyli się po rozstaniu 

Kilka miesięcy po finale produkcja zorganizowała spotkanie, podczas którego uczestnicy "True Love" opowiadali o swoich związkach. To właśnie wtedy Marcin i Oliwia przekazali, że ich relacja się zakończyła. - Powiem szczerze bez owijania w bawełnę. Nasz związek nie wygląda. (...) Spotkaliśmy się po finale i później zaczęła się lawina. Marcin bardziej w inną stronę biegł - wyznała Oliwia. Marcin również dorzucił swoje trzy grosze. - Robię się coraz starszy, ale błędy powielam wciąż młodzieńcze - podsumował. 

 
Więcej o: