Drugi dzień Polsat Hit Festiwalu rozpoczął się wyjątkowym jubileuszem - Alicja Majewska i Włodzimierz Korcz świętowali 50 lat wspólnej kariery scenicznej. Artystka od wielu lat urzeka nie tylko wyjątkowym głosem, ale też elegancją i klasą. Chwilę po zejściu ze sceny w Operze Leśnej wokalistka w rozmowie z Marcinem Wolniakiem z Plotka uchyliła rąbka tajemnicy na temat tego, jak przygotowuje się do występów na estradzie. Kilka faktów może naprawdę zaskoczyć.
24 maja, w sobotę Alicja Majewska wystąpiła na sopockiej scenie razem z Włodzimierzem Korczem i jak zawsze zrobiła ogromne wrażenie. Publiczność w Operze Leśnej była oczarowana nie tylko jej mistrzowskim wykonaniem piosenki "Jeszcze się tam żagiel bieli", ale także elegancką i stylową kreacją. Nic więc dziwnego, że wielu fanów artystki zastanawia się, ile czasu zajmuje dopięcie na ostatni guzik scenicznych kreacji. Interesująca jest też kwestia pieniędzy. W rozmowie z reporterem Plotka Alicja Majewska zdradziła, z kim na co dzień współpracuje i o jakich kosztach mowa.
Kosztuje sporo, bo projektant, u którego się ubieram, bardzo się ceni. To na pewno nie są przypadkowe rzeczy. Współpracuję z panem Maciejem Zieniem od lat i ten kierunek cały czas jest taki sam
- wyznała.
W tej samej rozmowie artystka przyznała także, że przywiązuje dużą wagę do tego, aby wpasować się w gusta lub trendy. - Klasycznie, z odrobią pazurka. To w ogóle cechuje jego projekty. Przed każdym pokazaniem się mam duszę na ramieniu, czy to się sprawdzi i spodoba się innym czy nie. Czy trafiliśmy, czy nie - powiedziała Plotkowi. Na koniec przyznała się do tego, że bardzo przywiązuje się do ludzi, dlatego wybór projektanta zdecydowanie nie może uznać za przypadek. - Przywiązuję się do kompozytorów, stylistów, sąsiadów. Jak jest dobrze, to nie poszukuję dalej. Podejrzewam, że w przypadku projektanta też tak zostanie - skwitowała.
Alicja Majewska i Włodzimierz Korcz mają na koncie takie przeboje jak "Być kobietą" czy "Odkryjemy miłość nieznaną". Ich współpraca jest tak harmonijna, że wiele osób mylnie uważa ich za małżeństwo. W rozmowie z reporterem Plotka przyznali jednak, że choć świetnie się rozumieją, nie zawsze obywa się bez spięć. - Bez kłótni nie ma prawdziwej pracy, bo to się nie da. Jeżeli człowiek się ze wszystkim zgadza, to nie ma rozwoju. Trzeba się czasami kłócić, żeby być lepszym - powiedział pianista. - Ja już kilkadziesiąt razy myślałem, że ta współpraca powinna się skończyć, ale jednak po namyśle wracałem do tej współpracy, bo lepszej akurat nie znalazłem - podsumował. Co na to Majewska? CZYTAJ TUTAJ: Majewska i Korcz często się kłócą? "Myślałem o końcu współpracy"