• Link został skopiowany

Zaskakujący powrót Rokity. Były polityk PO już tak nie wygląda. Możecie go nie poznać!

Jan Maria Rokita wraca do mediów jako nowy współpracownik Kanału Zero. Były polityk zaskoczył nie tylko nowym pomysłem na siebie, ale i odmienionym wyglądem.
Jan Rokita
Agencja Wyborcza.pl

6 maja media obiegła informacja o nowym współpracowniku Kanału Zero. Do redakcji, której przewodzi Krzysztof Stanowski, dołączył właśnie Jan Maria Rokita. Choć nie podano jeszcze szczegółów dotyczących cykli, które Rokita poprowadzi na kanale, wiadomo, że rozmowy o współpracy trwały już od ponad roku. Przy okazji zaskakującego ogłoszenia widzowie mogli zobaczyć, jaką zmianę przeszedł były polityk. Zobaczcie, jak teraz wygląda. 

Zobacz wideo Jeżowska po latach wróciła do TVP i ocenia zmiany. "Ważne, że się zmieniła władza"

Jan Rokita przeszedł metamorfozę. Teraz wygląda zupełnie inaczej

Jan Maria Rokita w przeszłości był związany m.in. z Platformą Obywatelską. W latach 2003-2005 pełnił w partii ważną rolę przywódczą, zanim zastąpił go Donald Tusk. Przez sześć kadencji zasiadał w Sejmie, ale jego polityczna kariera powoli wygasała, aż w 2013 roku został usunięty z PO. Obecnie nie angażuje się już czynnie w politykę - działa wyłącznie jako komentator i obserwator sceny politycznej. Uwagę mediów zyskał ponownie 6 maja 2025 roku, kiedy Kanał Zero poinformował widzów o podjęciu współpracy z 65-latkiem. Dla wielu z nich obecny wygląd byłego polityka mógł być sporym zaskoczeniem. Rokita zapuścił brodę i wyraźnie zmienił wizerunek, odbiegając od tego, do czego przyzwyczaił swoich dawnych odbiorców. Aktualne zdjęcia polityka znajdziecie w naszej galerii na górze strony. 

Jan Maria Rokita porzucił Kraków dla Bieszczad. Taki miał powód

Zmiany w życiu Rokity nie kończą się na wyglądzie. Były polityk porzucił miejskie życie w centrum Krakowa i przeniósł się do urokliwej, otoczonej przyrodą chaty w Bieszczadach. Jak ustalili dziennikarze "Dziennika Polskiego" w 2021 roku, za tą nietypową decyzją kryje się konkretny powód, który skłonił byłego polityka do tak radykalnej zmiany stylu życia. - Zrobiłem tak dlatego, że człowiekowi w wieku starczym bardziej sprzyjają spokojniejsze okoliczności życia, niźli te, jakie mogłem mieć w Krakowie. (...) Odkąd przeniosłem się pod Bieszczady, uznałem, że należy prowadzić osiadły tryb życia, zwłaszcza że jest tu hektar pola, ponad sto posadzonych przeze mnie róż, poziomki, które uprawiam, domek - mówił w 2021 roku.

 
Więcej o: