Przykre wieści dotarły właśnie ze środowiska muzycznego. Nie żyje DJ Hazel, czyli Michał Orzechowski. Muzyk i producent miał 44 lata. TVP3 Bydgoszcz przekazała szokujące informacje dotyczące śmierci mężczyzny.
Jak podaje portal TVP3 Bydgoszcz, ciało DJ-a zostało znalezione w jego samochodzie zaparkowanym niedaleko jeziora w miejscowości Skępe. Policja i prokuratura wyjaśniają okoliczności śmierci mężczyzny. Jednym z artystów, którzy pożegnali go publicznie, był producent i kompozytor Pawbeats, pochodzący z Bydgoszczy. "DJ Hazel nie żyje, nie mogę w to uwierzyć. Michał był jednym z pierwszych, którzy nie bali się totalnie 'nieakceptowalnych' jak na tamte czasy połączeń, jak zagranie z Pawbeats Orchestra 'Weź pigułkę' na Przystanku Woodstock. Dziękuję za najsłynniejszą banię w Polsce, za te 15 baniek, za bycie totalnym ziomalem z niepodrabialnym dystansem i kopalnią anegdot przy każdym bydgoskim (i nie tylko) spotkaniu. Serce pęka" - napisał na Facebooku.
Pożegnalnym wpisem podzielił się także FTB.pl, serwis informacyjny o klubach, DJach i muzyce elektronicznej w Polsce. "Bez względu na muzyczne preferencje, polska scena klubowa straciła dziś jedną z najbardziej znanych i zasłużonych postaci w swojej historii. Postaci, która od blisko 30 lat kształtowała jedną z jej odnóg i powinna robić to przez kolejne dekady... Niestety, opuściła nas zdecydowanie za wcześnie" - czytamy na Facebooku.
DJ Hazel był aktywny na scenie muzycznej od 1998 roku, kiedy zaczął miksować utwory. Przez lata zdobywał uznanie w kraju i za granicą - zajął m.in. drugie miejsce na Mistrzostwach Europy DJ-ów w Niemczech, zdobywając tytuł Wicemistrza Europy. Rozpoznawalność przyniosły mu utwory takie jak "Legendy o żółtym serze" i "Weź pigułkę", które sprawiły, że wkrótce został uznany za legendę polskiej sceny klubowej. Orzechowski aktywnie koncertował przez wiele lat, a na jego występy przychodziły tłumy wiernych fanów, którzy cenili go za niepowtarzalny styl. Muzyk klubowy miał m.in. być jedną z gwiazd tegorocznych Juwenaliów Akademii Piotrkowskiej. Występ był zaplanowany na 16 maja.