26 lutego 2025 roku odnaleziono ciała 95-letniego Gene’a Hackmana oraz jego 63-letniej żony Betsy Arakawy. Zwłoki były w zaawansowanym stanie rozkładu. Ostatecznie władze potwierdziły, że małżonka aktora zmarła na skutek zakażenia hantawirusem - rzadką, ale bardzo groźną chorobą przenoszoną przez kontakt z wydzielinami gryzoni, prowadzi ona do ciężkiej niewydolności układu oddechowego i sercowego.
27 kwietnia Fox News opublikował wyniki raportu autopsji, z których wynika, że Gene Hackman cierpiał na poważne problemy zdrowotne, które miały bezpośrednie przełożenie na jego śmierć. Według dokumentów aktor miał przewlekłą niewydolność serca oraz ciężkie zmiany w nerkach związane z wieloletnim nadciśnieniem. Warto przypomnieć, że w 2019 roku Hackman przeszedł operację wszczepienia dwukomorowego rozrusznika serca, a wcześniej również zabieg angioplastyki wieńcowej i wymianę zastawki aortalnej. Przy okazji autopsja wykazała także ślady przebytych, rozległych zawałów serca oraz zaawansowaną miażdżycę naczyń krwionośnych. Badania mózgu potwierdziły natomiast Alzheimera. Warto również dodać, że w raporcie toksykologicznym zwrócono uwagę na podwyższony poziom acetonu we krwi Hackmana (5,3 mg/dl przy normie do 0,3 mg/dl), co może świadczyć o długotrwałym głodzeniu lub zaburzeniach metabolicznych. Ostatecznie wykluczono natomiast zatrucie tlenkiem węgla oraz zakażenie hantawirusem. W związku ze szczegółowymi wynikami sekcji zwłok potwierdziło się, że Gene Hackman zmarł śmiercią naturalną w wyniku wieloletnich i od lat nawarstwiających się problemów zdrowotnych.
Kilka tygodni temu media obiegła informacja, że ciała Gene’a Hackmana i jego żony Betsy Arakawy odnalazł ich wieloletni dozorca, Jesse Kesler. W rozmowie z "Daily Mail" mężczyzna opowiedział o powodach, dla których tak długo zwlekał z wizytą. Jak przyznał, obawiał się, że Betsy była na niego zła za to, że wcześniej zajął się innymi zleceniami, odkładając ich sprawy na później. Mężczyzna nie krył żalu, że nie odwiedził Hackmanów wcześniej. - Może mógłbym uratować Gene'a albo psa. Szczerze mówiąc, to było okropne. To był jeden z najgorszych dni w moim życiu, a miałem wiele złych dni - wyjawił ze smutkiem.