Tłusty czwartek kojarzy się Polakom przede wszystkim ze spożywaniem pączków. Rodacy chętnie sięgają po ten przysmak, czego świadectwem są liczne kolejki do cukierni. Matylda Damięcka również postanowiła świętować wyjątkowy dzień i opublikowała dwie grafiki, których tematem przewodnim są pączki - choć w dość wymownym wydaniu. Nie zabrakło przytyków w stronę Donalda Trumpa.
Matylda Damięcka chętnie dzieli się przemyśleniami dotyczącymi obecnej sytuacji na świecie. Robi to najczęściej poprzez wymowne grafiki. Z okazji tłustego czwartku również nie odpuściła. Opublikowała dwa obrazy. Na pierwszym możemy zobaczyć donuta z różową polewą, na którym namalowała literki - układają się one w słowo "historia". Tym samym Damięcka przypomina, że historia zatacza koło i może dojść do smutnego powtórzenia się wydarzeń sprzed lat. Oczywiście artystce chodzi o ruchy Donalda Trumpa. Druga grafika jest mocniejsza. Widzimy dłoń z wystawionym środkowym palcem, na którego nałożony jest pączek z dziurką. Donut ma dość sugestywne kolory, nawiązujące do flag USA i Rosji - niebieską polewę, na której umieszczono białe i żółte gwiazdki oraz czerwoną posypkę. Zauważalna jest również mała flaga Ukrainy. Całość podpisano: "Put in" (wsadź - przyp. red.). Oczywiście to nawiązanie do prezydenta Rosji, któremu Damięcka wysyła jasny sygnał - wystawiony środkowy palec.
Damięcka wyraziła niepokój sytuacją na świecie. "Przy tak obezwładniającym poczuciu niesprawczości wobec zataczania historii, szukam czynności pierwszej pomocy: przeczekać, obserwować, zapamiętać, zadawać pytania, weryfikować, podważać, pomagać, troszczyć się, myśleć krytycznie, nie atakować, filtrować, wyrzucić cyrkle…" - napisała. Post oznaczyła również hasztagiem #tłustytrumpek, wbijając szpilę prezydentowi USA. Internauci byli zachęceni jej grafiką. W komentarzach nie zabrakło emotikon wyrażających aprobatę.
Artystka w ostatnim czasie oburzona jest zarówno działalnością, jak i wypowiedziami Donalda Trumpa. Jedna z najnowszych grafik przedstawia prezydenta USA całującego się z Putinem. To nie koniec. Kolejny obraz przedstawia kobietę w spódnicy w ukraińskich barwach, która jest napastowana. "Sama się prosiła" - podpisała Damięcka, tym samym nawiązując do narracji forsowanej przez Trumpa, jakoby Ukraina miała "sprowokować" konflikt z Rosją.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!