Nie żyje Aleksandra Wiederek, znana w sieci jako Boska Mama. 38-latka przez wiele lat zmagała się z nowotworem. O chorobie dowiedziała się w wieku 29 lat i od tamtej pory inspirowała innych pacjentów onkologicznych. Informację o śmierci przekazała rodzina zmarłej.
Aleksandra Wiederek przez wiele lat zmagała się z nowotworem. O śmierci 38-latki poinformowała rodzina
O śmierci Aleksandry fani influencerki dowiedzieli się z jej mediów społecznościowych. Rodzina kobiety opublikowała poruszający post. "Dzisiaj w nocy odeszła od nas nasza Najukochańsza Oleńka (...) My jesteśmy wdzięczni za każdy dzień spędzony z Tobą, zawsze będziemy Cię kochać i o Tobie pamiętać" - czytamy we wpisie na Instagramie.
Wiederek przez wiele lat relacjonowała w sieci swoją drogę do odzyskania zdrowia. O poważnej chorobie dowiedziała się podczas karmienia piersią. Rak wkrótce zaatakował także jej wątrobę. Lekarze nie dawali jej szans na wyleczenie, twierdząc, że ma przed sobą jedynie kilkanaście miesięcy życia. Odeszła dziesięć lat od postawionej diagnozy. Śmierć influencerki poruszyła wiele znanych osób z kraju, które żegnają Aleksandrę w poruszających wpisach. "Mimo choroby zawsze była uśmiechnięta" - wspomniała zmarłą Daria Ładocha. Aktywność w sieci na rzecz innych pacjentów onkologicznych doceniła także Małgorzata Ohme. "Oleńko… skarbie nasz! Dziękuję Ci za ogrom radości, którą się tutaj dzieliłaś... pomimo tej nierównej walki... pomimo strachu... pomimo bólu. Zawsze będziesz dla mnie NAJWSPANIALSZĄ FAJTERKĄ! Zawsze będziesz PROMYCZKIEM! Świeć nam najjaśniej, gdziekolwiek jesteś…" - napisała.
Aleksandra Wiederek mówiła głośno o chorobie. Ostatni post zamieściła 6 lutego
Influencerka aktywnie prowadziła swoje media społecznościowe. Ostatni post opublikowała 6 lutego, w którym napisała, że zaczęła poruszać się na wózku inwalidzkim, ponieważ jej nogi przestały działać tak, jak powinny. Miała nadzieję, że to stan przejściowy i że wkrótce odzyska siły.
O tym, że choruje na raka dowiedziała się w 2016 roku, w wieku 29 lat. Jej syn miał wówczas kilka miesięcy. To właśnie podczas laktacji zauważyła niepokojące zgrubienie. Kilka dni po otrzymaniu diagnozy okazało się, że oprócz zmiany w piersi choroba nowotworowa zaatakowała także wątrobę.
