Anna Lewandowska dzieli życie pomiędzy Polską, a Hiszpanią. Prowadzi biznesy już nie tylko w naszym kraju. Jakiś czas temu otworzyła studio butikowe w Hiszpanii, które szybko stało się modnym miejscem. Więcej znajdziecie tutaj: Studio Lewej w Barcelonie to inny poziom niż znane siłownie. Szok, co znajduje się w łazience. Trenerka ostatnio miała okazję zrzucić sportowe ubrania. Skupiła na sobie uwagę podczas 77. gali Mundo Deportivo, która podsumowuje największe sukcesy hiszpańskich sportowców w ubiegłym roku. "Lewa" na wydarzeniu pojawiła się sama, bez męża, ale z pewnością godnie go reprezentowała. Wybrała stylizację, obok której nie można było przejść obojętnie.
Anna Lewandowska chętnie eksperymentuje ze stylem. Tym razem trenerka zamieściła relację z gali, która rozegrała się w centrum konferencyjnym Palau de Congressos de Catalunya. Ukochana Roberta Lewandowskiego na tę okazję wybrała dopasowaną do ciała, czarną mini sukienkę z golfem i ozdobną szarfą. Do tego dobrała pasujące kolorystycznie szpilki, a zestaw podkręciła dużymi i zwracającymi uwagę biżuteryjnymi kolczykami. Chętnie pozowała do zdjęć fotoreporterom, a efektami pochwaliła się na InstaStories. Więcej zdjęć "Lewej" z wydarzenia znajdziecie w naszej galerii na górze strony.
Fani w komentarzach zasypali trenerkę komplementami. "Aniu, jak zwykle minimalizm i klasa", "Piękna jak zawsze", "Wyglądasz jak milion dolarów, klasa" - czytamy. Lewandowska odpowiedziała na jeden komentarz, który dotyczył sukienki. Jak podkreśliła, kreacja pochodzi z polskiej marki Self Love.
Trenerka tworzy dziś jedną z najsilniejszych marek kobiecych na rynku polskim i zagranicznym. Nie można odmówić jej smykałki do biznesów. Sukcesywnie pracuje nad powiększeniem swojego imperium, do którego jakiś czas temu dołączyło luksusowe studio treningowe w Barcelonie. Jednak kilkanaście lat wcześniej nie była aż tak znana. W 2007 roku zagrała epizodyczną rolę w "Klanie". Była gościnią restauracji, w której jadła między innymi serialowa Ola Lubicz (Kaja Paschalska) i jej ówczesny ukochany. Anna Lewandowska miała wtedy jasne blond włosy, które dziś odeszły w zapomnienie.