Małgorzata Pieczyńska od lat mieszka poza granicami kraju. Pod koniec lat 80. XX wieku aktorka osiedliła się na stałe w stolicy Szwecji. Nie oznacza to jednak, że nie bywa w kraju. Z pewnością zmusza ją do tego praca. Gwiazda od ponad dekady występuje w "M jak miłość", gdzie wciela się w Aleksandrę Chodakowską. Pieczyńska postanowiła skomentować to, jak ubierają się Polki. Jej słowa mogą zaboleć.
Małgorzata Pieczyńska pojawiła się w butiku Doroty Goldpoint. Znalazła chwilę, by porozmawiać z "Super Expressem". Aktorka skończyła w tym roku 64 lata i nadal zachwyca klasycznym stylem. W rozmowie z mediami zwróciła również uwagę na podejście dojrzałych kobiet do trendów. Gwiazda, która bardzo dba o ubiór, nie ukrywała, że zainteresowanie modą wcale nie znika z mijającymi latami. "Ja myślę, że jeżeli komuś zależy, to jest modny. (...) Wydaje mi się, że strasznie postarzające jest używanie starych ciuchów, że po prostu to jest takie wyjmowanie z szafy, chyba że jest to klasyk" - uznała aktorka. "To też bardzo szanuję, że się ma taką tak zwaną małą czarną. (...) Natomiast jeżeli ktoś wybiera, że będzie zmieniał garderobę, to wydaje mi się, że warto designerską garderobę inwestować, dlatego że to po prostu jest się na fali i to nie postarza" - oceniła.
Wyciąganie starych, zdezelowanych szmat, po prostu to jest takie dziadostwo, no i postarza
- stwierdziła Pieczyńska.
PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Wprost zapytali Rozenek, ile przeszła operacji plastycznych, a tu... zonk. Ten wywiad to hit!
W wywiadzie Pieczyńska zwróciła uwagę na to, jak ubierają się Polki. Stwierdziła, że rodaczki nie potrafią dobrać kreacji stosownie do okoliczności. "Bywa różnie, no czasami jestem zdziwiona, będąc gdzieś w urzędzie, kobiety są ubrane, jakby szły na bal, na przykład tak, że w wielkich obcasach chodzą, mają dekolt na plecach, no to mnie czasami zadziwia gdzieś w banku, jak to jest możliwe, tego nie ma w Europie, na świecie jest to niemożliwe".
Także Polki jeszcze mają trochę do przerobienia, wydaje mi się i warto, warto się tym zainteresować
- podsumowała gwiazda.