• Link został skopiowany

Agata Sawicka znów wprowadziła się do Wojtka. "Robię krok w tył"

Agata Sawicka w październiku wyprowadziła się od męża. Zrobiła to kilka miesięcy po przekazaniu decyzji o rozstaniu. Jak się okazuje, właśnie wróciła do Wojtka. Dlaczego?
Agata Sawicka znów wprowadziła się do Wojtka. Wszystko przez problemy z asystentem
Agata Sawicka znów wprowadziła się do Wojtka. Wszystko przez problemy z asystentem; fot. screen instagram.com/agatasawicka.official

Wojtek Sawicki zmaga się z dystrofią mięśniową Duchenne'a. Od lat prowadzi konto na Instagramie "Life on Wheelz", gdzie dzieli się swoją codziennością. W 2022 roku wziął ślub z Agatą, która była dla niego także codziennym wsparciem. W sierpniu 2024 roku para nagle poinformowała o rozstaniu. Więcej o powodach ich decyzji przeczytasz na dole strony. Z kolei w październiku Agata Sawicka zdecydowała się na kolejny krok i wyprowadziła się od Wojtka. Wygląda na to, że to już nieaktualne. Jak się okazuje, właśnie wróciła do byłego partnera.

Zobacz wideo El Dursi o rzekomej zdradzie partnera. "To było krzywdzące dla nas"

Agata Sawicka wróciła do mieszkania Wojtka. "Świat uznał, że jeszcze za wcześnie na niezależność"

Agata Sawicka w październiku informowała, że wyprowadza się od Wojtka. W mediach społecznościowych opisała, że było to dla niej jedno z najtrudniejszych wydarzeń w życiu. Wcześniej para zapowiadała, że dojdzie do tego, kiedy uda się znaleźć kogoś do pomocy dla Wojtka. "Tak, mieszkamy razem, dopóki Agata nie znajdzie pracy, a ja będę w stanie utrzymać się bez jej pomocy. (...) Obecnie nie stać nas na wynajęcie drugiego mieszkania. Ponadto moja asystentka może zamieszkać ze mną na stałe dopiero od października" - przekazał Wojtek Sawicki krótko po przekazaniu decyzji o rozstaniu. Sawicka po wyprowadzce opublikowała w sieci obszerny post, w którym opowiedziała o kryzysie, który przechodzi w związku z tak silnymi uczuciami. "To trudny moment i tego nie ukrywam. Mam w sobie wiele emocji. Najwięcej lęku, ale też smutek, rozczarowanie, żal, wstyd, poczucie winy" - informowała.

Wygląda na to, że sprawy nie poukładały się po myśli pary, bo Agata Sawicka znowu wprowadziła się do Wojtka. Na Instagramie opublikowała nagranie z mieszkania mężczyzny, w którym stoją kartony z przeprowadzki.

Czasem, aby pójść krok do przodu trzeba zrobić dwa kroki w tył... Wierzę, że w końcu wszystko się ułoży, że znajdziemy nowych asystentów/tki do zamieszkania z Wojtkiem (np. zmianowo po tydzień) i jak ich przeszkolimy, to znowu powrócę do budowania swojego życia i skupienia się na sobie

"Ale jak widać, wszechświat uznał, że jeszcze za wcześnie na moją niezależność" - napisała na Instagramie. W sekcji komentarzy pod publikacją Sawickiej odezwał się także Wojtek. "Jesteś niesamowita, że mi pomagasz, dziękuję z całego serca!" - napisał. Pojawiły się także liczne reakcje internautów. Jedni uznali, że Agata powinna myśleć przede wszystkim o sobie, inni podkreślili, że podziwiają ją za to, co robi. "Agata, wszystko w naszym życiu dzieje się po coś! Robisz coś niesamowitego dla Wojtka, ale nie zapominaj o sobie", "Trzymaj się, Agato. Ślę dużo wsparcia w tych na pewno stresujących chwilach i naprawdę trzymam kciuki za twoją niezależność", "Robisz, co uważasz za słuszne i właściwe. Będzie dobrze" - czytamy.

ZOBACZ TEŻ: Agata Sawicka opublikowała zdjęcie po rozstaniu z Wojtkiem. Od razu zauważyli zmianę

Dlaczego Wojtek i Agata Sawiccy się rozstali? "To bolesne"

W sierpniu 2024 roku Wojtek i Agata Sawiccy poinformowali o rozstaniu. "Ta informacja może być dla was szokiem. Ale nie chcieliśmy już dłużej z nią zwlekać. Poza tym w naszej działalności szczerość zawsze była priorytetem. I dalej pragniemy się tego trzymać" - czytamy we wstępie oświadczenia, które opublikowano na Instagramie. W dalszej części wpisu para poinformowała, że łączące ją uczucie wygasło i mimo podejmowania prób walki o związek, małżonkowie ostatecznie podjęli decyzję o rozstaniu. "Do rzeczy: po sześciu latach bycia razem postanowiliśmy się rozstać (...) od pewnego czasu czujemy, że nasze uczucie wygasło. To bolesne, bo naprawdę o nie walczyliśmy. Przez wiele miesięcy próbowaliśmy zażegnać kryzys. Nie udało się. Nie potrafimy już dłużej walczyć, jesteśmy zmęczeni psychicznie i fizycznie. Umarło w nas życie" - czytamy w komunikacie.

W dalszej części wpisu para poinformowała, że każdy związek wiąże się z ryzykiem rozstania, nawet jeśli jest to relacja interablistyczna, czyli łącząca zdrowego człowieka z osobą z niepełnosprawnością. Para podkreśliła, że chociaż z bojaźnią myśli o przyszłości, to jest gotowa stawić czoła tym wyzwaniom. Jest także wdzięczna za to, co przeżyła razem. "Nigdy nie będziemy tego żałować!" - podkreśliło na końcu publikacji małżeństwo.

 
Więcej o: