Tomasz Jakubiak jakiś czas temu ujawnił, że zmaga się z nowotworem jelita cienkiego i dwunastnicy. W wyniku choroby kucharz drastycznie schudł. W trudnym czasie może liczyć na wsparcie najbliższych, ale i znajomych, a także życzliwych mu osób, które zasiliły konto zbiórki na leczenie. Jak sam pisze, czeka na wyeliminowanie "dziada" w izraelskiej klinice. Nie ukrywał przy tym, że noce bywają trudne, ale jedna rzecz jest znacznie gorsza. "Nie mogę jeść" - wyznał na Instagramie. Kuchnia izraelska jest jedną z ulubionych Jakubiaka. "Przechodząc tutaj obok tych zapachów, które są wszędzie, to jest tak, jakbym sobie podcinał żyły" - mówił. Przekazał więcej informacji.
Juror "MasterChefa" dzieli się nie tylko szczegółami leczenia. Na jego Instagramie nie brakuje kadrów z rodziną. Ostatnio wybrał się z żoną i synem do klimatycznej knajpki. Musiał się jednak obejść smakiem. Z uwagi na chorobę Jakubiak nie może normalnie jeść.
Niestety, problem jest taki, że ja nic nie mogę jeść, rozumiecie? Chodzę po tych knajpach, żeby tylko się napatrzeć, bo piszę kolejną książkę
- zaczął kucharz.
Jak wyjaśnił, pracując nad książką przeżywa katusze, gdyż nie może zaspokoić swojego łaknienia. "Chcę, żeby ona była jak najfajniejsza, chcę, żeby była moimi wspomnieniami, też z leczenia w Izraelu. Anastazja to wszystko je razem z naszym przyjacielem i moim synem, a ja nic nie mogę jeść. Takie rzeczy, a ja patrzę. Czy wy wyobrażacie sobie te katusze? Nie da się tego opisać, co ja przeżywam, czując zapachy na izraelskich ulicach, widząc te smaki, a samemu nie mogąc nic spróbować. I tak dobrze, że wyszedłem dziś na spacer, bo ostatnie dni... to był cały czas szpital" - dodał.
Kucharz już jakiś czas temu przeszedł na odżywianie pozajelitowe. "(...) Jak się nie je, a nie jem już prawie dwa miesiące, to wyostrzają się wszystkie zmysły tak, że nawet sobie nie wyobrażacie. Ja czuję czosnek z kilometra, czuję jedzenie wszędzie, totalnie wszędzie" - podkreślił. Po powrocie do szpitala zamieścił zdjęcie kroplówki i jak wyjaśnił, "dotarł po swój posiłek".
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Od cen świątecznej wyżerki Wachowicz aż boli głowa. Makowiec straszy
Kucharz zmaga się z rakiem jelita cienkiego oraz jego pierwszym odcinkiem - dwunastnicą. Na początku rozwijania się nowotworu nie widać jego oznak. Jakubiak z czasem drastycznie schudł. To jednak nie jest jedyny objaw choroby. - Duże napady bólu już ma, szybciej się męczy, jest mniej sprawny mobilnie. Każda rzecz jest dla niego dużym wysiłkiem. Nie mówiliśmy o tym jeszcze nigdy, ale ten stan zdrowia, on się mocno pogorszył - tak o symptomach mówiła żona kucharza w wywiadzie dla TVN. Jakubiak zaczął również odczuwać silne bóle brzucha. Pozostałe objawy, jakie mogą pojawić się przy tym nowotworze to wymioty, anemia, krwawienie oraz nudności. Nowotwór dwunastnicy jest diagnozowany bardzo rzadko. Leczy się go operacyjnie poprzez usunięcie chorej części narządu lub za pomocą chemioterapii.