Informację o śmierci Elżbiety Zającówny 29 października podał Związek Artystów Scen Polskich. Tragiczną informację w rozmowie z Onetem potwierdził prezes ZASP Krzysztof Szuster. "Z wielkim smutkiem i niedowierzaniem żegnamy naszą koleżankę Elżbietę Zającównę, członkinię ZASP-u, absolwentkę krakowskiej PWST, którą ukończyła, grając Dziewczynę i Bajaderę w przedstawieniu dyplomowym 'Pieszo' Mrożka" - przekazali przedstawiciele ZASP-u.
Elżbieta Zającówna była najbardziej znana z filmów "Vabank", "Seksmisja" oraz serialu "Matki, żony i kochanki". Przez wiele lat związana była także z warszawskimi teatrami - Syrena, Na Targówku i Komedia. "W jednym z wywiadów powiedziała: 'Uwielbiam się śmiać, uwielbiam wesołych ludzi. Tak właśnie chcę żyć…' I taką Cię zapamiętamy Żegnaj, Elu!" - czytamy we wpisie ZASP-u. Jak informowali przedstawiciele instytucji, ostatnią premierą teatralną z udziałem Elżbiety Zającówny był spektakl "Freda i Zuza" wystawiany w Promie Kultury Saska Kępa. Miało to miejsce w 2021 roku. W ostatnich latach aktorka nie pojawiała się także zbyt często na ekranie. W 2022 roku zagrała w filmie "Szczęścia chodzą parami". Wcześniej epizodycznie pojawiała się w takich produkcjach, jak: "Daleko od noszy", "Na dobre i złe" oraz "Mały zgon". Zającówna unikała również branżowych eventów i nie była widywana na ściankach. Trzy lata temu wraz z córką Gabrielą pojawiła się na promocji książki męża Krzysztofa Jaroszyńskiego.
Kilka lat temu aktorka wyznała, że zdiagnozowano u niej zespół von Willebranda. Jest to choroba związana z zaburzeniami krzepliwości krwi. Chorobę tę uznano również za jedno z najczęstszych schorzeń krwotocznych. Objawia się ona skłonnością do nadmiernych i nierzadko wydłużonych krwawień, które mogą być bardzo niebezpieczne.
To właśnie przez problemy ze zdrowiem aktorka zrezygnowała z dbania o karierę. "Kiedy poważnie zachorowałam, zrozumiałam, co jest w życiu najważniejsze. Zmieniło się moje podejście do zawodu. Powiedziałam sobie, że nie będę umierać na scenie" - wyznała gwiazda w rozmowie z "Vivą!"
Thomas Anders ma specjalne wymagania. Organizatorzy sylwestra Polsatu osłupieli
Iglesias i Kurnikowa powitali na świecie czwarte dziecko. Do sieci trafił uroczy kadr
Maciej Misztal nie żyje. "Dzisiejszy poranek zmiótł nas z nóg"
Świąteczne grafiki Damięckiej poruszyły internautów. "Jak ty to robisz? Zawsze w punkt"
Bogdan Rymanowski znika z "Gościa Wydarzeń". Oficjalnie potwierdził doniesienia
Gilon przerwała milczenie na temat Miszczaka. "W emocjach człowiek mówi różne głupoty"
Zabawna wpadka w TVN24. Prowadzący nie mogli powstrzymać śmiechu po tym, co zobaczyli na ekranie
Zaskakujące wyznanie Heleny Englert o ojcu. Ujawniła jego wstydliwy sekret
Andrzej Mountbatten-Windsor w tarapatach. Wyciekło oficjalne żądanie FBI