Marzena Kipiel-Sztuka zmarła w wieku 58 lat, po walce z ciężką chorobą. W ostatnich miesiącach życia przebywała w Wałbrzyskim hospicjum. W rozmowie z "Faktem" dyrektorka placówki przyznała, że Kipiel-Sztuka odeszła po ówczesnym przygotowaniu się do pogrzebu. Razem z personelem wybrała strój do trumny, a także ustaliła szczegóły dotyczące ostatniego pożegnania. 9 czerwca media obiegła smutna informacja o jej śmierci, a cztery dni później odbył się pogrzeb gwiazdy "Świata według Kiepskich". 13 czerwca w Legnicy, rodzinnym mieście aktorki, miała miejsce wyjątkowa ceremonia, na którą przybyła nie tylko rodzina i przyjaciele z show-biznesu, ale i mnóstwo fanów. Tak dziś wygląda grób aktorki.
Marzena Kipiel-Sztuka została pochowana w rodzinnej Legnicy. Podczas pogrzebu spełniono ostatnią wolę aktorki, która chciała, by ten dzień nie był w czarnych barwach. Żałobnicy pojawili się kolorowych ubraniach. W niebo wypuszczono również 58 balonów, które miały symbolizować wiek aktorki. Kipiel-Sztuka przed śmiercią nie utrzymywała relacji z rodziną. Renata Pałys zapowiedziała, że będzie odwiedzać grób koleżanki, będąc w jej rodzinnym mieście. "Myślę, że grób nie będzie opuszczony, bo jednak Marzena rodzinę - z którą nie najlepiej żyła - jakąś posiada. Leży pochowana razem z mamą i ojcem, więc przypuszczam, że ten grób będzie odwiedzany i że będzie cały w kwiatach" - mówiła w rozmowie z Plejadą odtwórczyni Heleny Paździoch, która przez lata przyjaźniła się z aktorką.
Czy coś zmieniło się po trzech miesiącach od pochówku? Reporterzy "Super Express" zawitali do Legnicy, gdzie odwiedzili grób aktorki. Po tym czasie miejsce spoczynku aktorki w dalszym ciągu jest tłumnie odwiedzane, co widać po licznych kwiatach i pozostawionych zniczach. Uwagę zwraca przede wszystkim wyjątkowe zdjęcie. Na grobie umieszczono fotografię Kipiel-Sztuki z ukochanym pupilem Gienkiem. Na krótko przed śmiercią aktorka nie była w stanie opiekować się psem i musiała znaleźć mu nowy dom.
Gienek od pół roku jest pod opieką rodziny, która bardzo o niego dba, i jest tam szczęśliwy. Marzenka wszystko to starannie zaplanowała
- mówiła Dorota Kipiel, siostra aktorki w rozmowie z "Faktem". Przy grobie stanęła również ciemnoczerwona ławka, ozdobiona kolorowymi kropkami.
Marzena Kipiel-Sztuka miała ogromne serce. Wiadomo, o czym marzyła w swoich ostatnich dniach. Chciała zrobić coś dobrego dla miejsca, w którym otoczono ją tak dużym wsparciem. Myślała, że za jakiś czas przyłączy się do zbiórki pieniędzy na hospicjum, która pomogłaby w jego funkcjonowaniu. - Marzena bardzo chciała wesprzeć nasz rajd rowerowy. Gdy zamieszkała w hospicjum, ćwiczyła regularnie. To było niesamowite, jak jeździła na rowerku stacjonarnym. Śmiała się, że do Warszawy już kilka razy dojechała i że jeszcze ma wiele do zrobienia - zdradziła w "Fakcie" Renata Wierzbicka.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Stylizacja Smaszcz niczym "majstersztyk PR-u". Tak ubrała się na rozprawę z byłym mężem
Rogacewicz przemówił po godzinie 22.00. Uderzył w uczestników "Tańca z gwiazdami"
Walczyła o gwarantowaną nagrodę w "Milionerach". Poprosiła o pomoc Urbańskiego
Konflikt uczestników "Tańca z gwiazdami". Ekspertka nie ma złudzeń. "To nie tylko rozrywka"
Maciej Pela wyjawił przepis na placki ziemniaczane. Tylko nam zdradził, jak je robi
Afera po nowym odcinku "Top Model". Były uczestnik ocenił finalistów. "Wynik uważam za..."
Donald Tusk paradował w garniturze w lesie. Ekspertka wprost: Ważniejszą rolę odgrywał przekaz
Eva z "Top Model" w ogniu krytyki. Internauci nie dają za wygraną. Nie pomógł nawet głos produkcji
Paulina Chylewska ma dorosłą córkę. Lenę już ciągnie do mediów. Oto jej największa pasja