Anity Werner nikomu przedstawiać nie trzeba. Dziennikarka od lat związana jest ze stacją TVN, gdzie prowadzi m.in. "Fakty". Niewiele jednak wiadomo o życiu prywatnym Werner, a ona sama nie epatuje nim w mediach. Raz na jakiś czas zrobi jednak wyjątek.
8 września Anita Werner podzieliła się ze światem radosną nowiną - jej przyjaciel, dziennikarz sportowy, Jacek Kurowski, brał ślub. Z tej okazji zapozowała do zdjęć z młodą parą i ukochanym, również dziennikarzem sportowym - Michałem Kołodziejczykiem, z którym jest w związku od 2018 roku. Na zdjęciach cała czwórka prezentowała się fenomenalnie. Panna młoda ubrana była w beżową, prostą sukienkę przed kolano i sandałki na rzemykach pod kolor. Pan młody zdecydował się na błękitny garnitur, śnieżnobiałą koszulę i czarny krawat, a do całości dobrał białe sneakersy. Anita Werner z kolei miała na sobie biało-czarną, bardzo elegancką sukienkę przed kolano, czarne klasyczne szpilki na niewielkim obcasie, zegarek i okulary korekcyjne. Partner dziennikarki z kolei prezentował się jak prawdziwy maczo - szary garnitur, czarne eleganckie buty i rozchełstana biała koszula okazały się być strzałem w dziesiątkę.
Kiedy przyjaciele mówią sobie "tak", a ty razem z @michal_kolo1 patrzycie na to szczęście z bliska. Aga, Jacek, jesteście piękni! Ależ to był cudny dzień
- napisała Werner pod serią zdjęć.
Anita Werner i Michał Kołodziejczyk tworzą zgrany duet nie tylko zawodowo, ale także prywatnie. Para wybrała się jakiś czas temu na randkę, co nie umknęło czujnej uwadze internautów. Nic w tym dziwnego, sam Kołodziejczyk udostępnił zdjęcie z prezenterką tuż przed wyjściem. "Z myszą najlepiej" - dodał w opisie. Para na fotografii prezentowała się wyjątkowo elegancko. Dziennikarz założył garnitur, a jego partnerka olśniła w połyskującej czarnej sukience i wysokich szpilkach. Anita Werner wybrała modną długość mini, która odsłaniała prawie całe nogi dziennikarki, co nie umknęło uwadze jej ukochanego. "Nogi do samej podłogi" - dodał. W komentarzach od razu posypały się komplementy. "Wspaniale się na was patrzy", "Nogi do nieba" - mogliśmy przeczytać na Facebooku.