Beata Tyszkiewicz zapisała się na kartach historii polskiego kina. Wcieliła się w Izabelę Łęcką w adaptacji "Lalki" Bolesława Prusa z 1968 roku. Zagrała również w kultowych obrazach takich jak "Rękopis znaleziony w Saragossie" czy "Popioły". 85-latka ma obecnie spore problemy ze zdrowiem. Córka nie może jednak z nią zamieszkać. Na drodze stanęły przepisy.
Od dłuższego czasu mówi się o problemach zdrowotnych znanej aktorki. Tyszkiewicz unika mediów, a nawet przyjaciół, o czym informowała Iwona Pavlović. "Mam (kontakt - przyp.red.), ale bardzo śladowy. Ona w ogóle nie chce tych kontaktów. (...) Wiem, że nawet jej przyjaciele mają z nią ograniczony kontakt, to jest taki bardziej sms od czasu do czasu (...). Ma się dobrze w swoim domu" - wyjawiła w rozmowie z Party.pl. W 2017 roku 85-latka przeszła zawał serca. I mimo że z sukcesem przeprowadzono wówczas zabieg udrożnienia tętnicy wieńcowej, gwiazda bardzo podupadła na zdrowiu.
Na co dzień aktorką zajmuje się jej córka, Karolina Wajda, która wyznała, że mama czuje się dobrze - zarówno pod kątem psychicznym, jak i fizycznym. Towarzyszy jej także dobre poczucie humoru. Tyszkiewicz nie ma jednak zamiaru przeprowadzić się do córki. Upiera się, by mieszkać w Warszawie i nie chce zamieszkać dworku, którym dysponuje Wajda. Posiadłość znajduje się 30 kilometrów od stolicy. "Codziennie pokonuję ponad 100 kilometrów, żeby zapewnić mamie opiekę. Robię wszystko, żeby mama czuła i wiedziała, że jestem blisko. To nie jest dla mnie jakiś szczególny wysiłek ani przykry obowiązek, to normalne" - mówiła córka aktorki w rozmowie z "Faktem". Wajda nie może jednak zamieszkać z mamą. Wszystko przez to, że Tyszkiewicz zajmuje mieszkanie komunalne. W tym przypadku potrzebna jest zgoda miasta. 85-latka wystąpiła o zgodę na bezpłatne przekazanie części mieszkania córce, jednak miasto odmówiło ze względu na to, że 57-latka ma mieszkanie w stolicy.
To doprawdy dziwne, że tylko osoby nieposiadające własnego mieszkania w Warszawie mogą zamieszkać ze swoim rodzicem w mieszkaniu komunalnym, znajdującym się w stolicy
- wyznała Wajda w rozmowie z "Super Expressem". Zdjęcie mamy z córką znajdziesz w naszej galerii na górze strony.
Jako że w 2025 roku na planie zdjęciowym pojawią się osoby odpowiedzialne za nakręcenie nowej wersji "Lalki", Plotek postanowił zapytać o zdanie Beatę Tyszkiewicz. To przecież niezapomniana Izabela Łęcka. Aktorka rzadko kontaktuje się z mediami, ale tym razem krótko odniosła się do sprawy w SMS-ie. - Panie Bartoszu, to nie moje zadanie. Serdeczności. Jestem ciekawa nowej ekranizacji i na pewno ją chętnie obejrzę - odpowiedziała naszemu dziennikarzowi. Czekacie na nową ekranizację kultowej powieści?