Anna Cieślak zabrała głos po ramówce Polsatu. Nie kryje dumy. "Mój mąż..."

Anna Cieślak postanowiła pogratulować ukochanemu. W najnowszym poście na Instagramie pękała z dumy.

Anna Cieślak i Edward Miszczak tworzą jedną z najbardziej interesujących par polskiego show-biznesu. Nie są jednak wylewni i nieczęsto dzielą się prywatnością w mediach, choć parę razy 43-latka opowiedziała o ich relacji. Aktorka dodała post, w którym wręcz pęka z dumy. Chodzi o ukochanego. 

Zobacz wideo Katarzyna Dowbor miażdży Edwarda Miszczaka: Myślę, że mógłby zatańczyć w "Tańcu z gwiazdami"

Anna Cieślak pochwaliła męża na Instagramie. Aktorka pęka z dumy

Edward Miszczak z początkiem 2023 roku został dyrektorem programowym Polsatu. Wcześniej przez lata pełnił tę funkcję w TVN-ie. 6 sierpnia odbyła się jesienna ramówka stacji. Już wiadomo, że zaraz ruszy śniadaniówka Polsatu, "halo tu polsat", nad którą czuwa właśnie Miszczak. Żona dyrektora programowego postanowiła pochwalić ukochanego we wpisie na Instagramie. Anna Cieślak wręcz pęka z dumy. 

"Halo tu Polsat". Jesienna ramówka 2024, nad którą pracował ostatnimi czasy mój mąż razem z całą ekipą Polsatu, odpalona. Życzę wam widza, a widzom życzę emocji

- napisała i opublikowała zdjęcie ukochanego, które znajdziecie w naszej galerii na górze strony. 

Anna Cieślak szczerze o dzieciach. Czy planuje potomstwo?

Związek Cieślak i Miszczaka jest dla wielu bardzo interesujący. Chodzi przede wszystkim o różnicę wieku - parę dzieli dokładnie 25 lat. Zakochani zdecydowali się na ślub w 2021 roku. Aktorka już wielokrotnie podkreślała, że nie obchodzą ją komentarze związane z wiekiem. "Nigdy nie myślałam, że w wieku 40 lat można się tak zakochać, stracić dla drugiej osoby głowę, przecież to się zdarza tylko w młodości. Dziś już wierzę, że miłość jest bezwiekowa" - mówiła w wywiadzie dla "Pani". Cieślak opowiedziała również, czy planuje powiększenie rodziny. Jej wypowiedź w rozmowie z portalem Kobieta.pl mówi wiele. "Nie czuję się niespełnioną kobietą. To niesamowite, co powiedziała mi kiedyś moja mama: 'Aniu, nie wszyscy muszą mieć dzieci'. Czy to jest złe, że mówi ci coś takiego twoja matka, która sama wychowała dwie córki? (...) Wymaga to na pewno sporo odwagi z jej strony, żeby coś takiego powiedzieć swojej córce. Kiedy wszyscy cię cisną i mówią: 'powinnaś mieć dzieci i założyć rodzinę, już najwyższy czas', moja mama mówi: 'A byliście na jej przedstawieniach? Ona za każdym razem rodzi nowe dziecko'" - stwierdziła. Edward Miszczak doczekał się dwóch synów. Jego pierwsza żona zmarła w 2019 roku. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.