W polskim show-biznesie nie brakuje wyznań dotyczących kredytów. Nie każdy celebryta jest w stanie kupić dom, mieszkanie, działkę czy samochód za gotówkę, co wielu zaskakuje. Najwięcej mówi się jednak o frankowiczach, wśród których była między innymi Doda. Wokalistce udało się wygrać proces. Teraz w mediach wybrzmiało wyznanie aktorki znanej z "Gliniarzy" dotyczące kredytu. Przy dużym zobowiązaniu finansowym gwiazda nauczyła się podróżować za grosze.
Marzeniem aktorki był niegdyś zakup mieszkania, na które wzięła kredyt na aż 30 lat. Zdjęcie z jej lokum znajdziecie w galerii na górze strony. W ubiegłym roku opowiedziała o tym w rozmowie z Jastrząb Post. Wielu kredytobiorców odpuszcza wakacyjne wyjazdy, a Ruckgaber - wręcz przeciwnie. Ma pewien patent na to, aby tanio wypocząć za granicą. - Jak czasami słyszę, jakie są ceny w takim Grand Hotelu, plus wyżywienie nad polskim morzem, to są to gigantyczne pieniądze. Lubię dużo latać, lubię dużo podróżować, dlatego potrzebuję mniej na to wydawać - wyznała w rozmowie z Jastrząb Post.
Oczywiście, jak kiedyś się zdecyduje na jakąś Brazylię czy Argentynę, to pewnie będę musiała dać więcej, ale ta Turcja naprawdę jest bardzo fajna i niedroga
- dodała aktora. Co sądzicie?
Przypomnijmy wyznanie gwiazdy dotyczące finansów z ubiegłego roku. - Ja mam teraz 30 lat kredytu hipotecznego na głowie. Na razie sobie radzę. Dopóki jest serial "Gliniarze", to mam nadzieję, że będę sobie radzić - mówiła aktorka. Jesteście ciekawi, czy żałuje tej decyzji? 30 lat to jednak długi okres, podczas którego wiele może ulec zmianie. Aktorka jednak przemyślała ten krok. - Nie jest to łatwa sprawa, ale nie żałuję, że go wzięłam. Wolę i tak spłacać kredyt, który i tak będzie mniejszy niż comiesięczny koszt wynajmu mieszkania - wyznała. Powiedziała ponadto, że nie myślała o wakacjach kredytowych, z których korzysta część Polaków.